"Po wzroście liczby oddanych do użytku mieszkań widać, że dwa- trzy lata temu deweloperzy rozpoczynali dużą liczbę budów, bo ceny mieszkań były wysokie i można było na tym dobrze zarobić.
Porównując dane z czerwca w ujęciu rok do roku widać spadki liczby rozpoczętych budów i wydanych pozwoleń, ale porównanie danych z całego półrocza pokazuje jednak, że liczba zarówno rozpoczętych budów, jak i wydanych pozwoleń była podobna, jak w ubiegłym roku.
Rynek mieszkaniowy z trudnością wraca do równowagi, ale żeby do niej doszło w obecnej sytuacji, gdy kredyty są droższe, a przez to trudniej dostępne i dużo mieszkań czeka na nabywców, deweloperzy musieliby zmniejszyć liczbę budowanych mieszkań i obniżyć ich ceny, ale tego najwyraźniej nie chcą robić, licząc na spore zyski. Widocznie mają jeszcze środki, żeby sprostać takiej sytuacji na rynku".