Chińczycy od wielu lat utrzymują się na pierwszym miejscu wśród światowych producentów pomidorów, a na drugim po względem przetwórstwa tego warzywa. Prawie 2/3 całkowitej produkcji trafia na rynki międzynarodowe.
Informację tę podała w poniedziałek gazeta ekonomiczna Jingjiribao, z okazji X Światowego Kongresu Producentów Pomidorów, który odbył się w Pekinie.
Największym odbiorcą chińskich pomidorów są nadal kraje wysokorozwinięte, ale w ostatnich latach bardzo dynamicznie rozwija się rynek konsumpcji w Azji, na Bliskim Wschodzie i w Afryce.
Według słów chińskiego wiceministra handlu Jiang Zenweia, rynki te mają wielką przyszłość i są w centrum uwagi rodzimych producentów. Dużo nadziei również daje rosnące spożycie pomidorów na rynku krajowym. Samego keczupu przeciętny Chińczyk zjada 600 g rocznie.
Według prognoz chińskiego Ministerstwa Handlu, do 2017 roku spożycie przetworów pomidorowych w Chinach wyniesie prawie 440 tys. ton.
Chiny postawiły na pomidora 20 lat temu
Kariera pomidora w Chinach rozpoczęła się w latach 90-tych poprzedniego wieku. Reformy gospodarcze zapoczątkowane przez ówczesnego przywódcę Chin Deng Xiaopinga dały pozytywny bodziec rozwoju gospodarstw rolniczych. Sukces rolników pozwolił uwierzyć pozostałym grupom zawodowym w prawdziwość przemian i tak zaczęły powstawać zręby dzisiejszej gospodarki. Dla samych rolników warzywa stały się obiecującym towarem, zwłaszcza te, które można przetwarzać. Na pomidorach zbiły fortunę wielkie gospodarstwa towarowe, które uwierzyły władzom i zainwestowały w rozwój produkcji tego warzywa.