Wczoraj indeks CRB zakończył dzień delikatną zwyżką – o 0,07 proc. Wprawdzie notowania wielu towarów zakończyły sesję na minusie, jednak druga połowa wczorajszego dnia przyniosła ożywienie strony popytowej i część wcześniejszych strat została odrobiona.

Mocne odbicie cen zbóż

Po raz kolejny do wzrostu wartości indeksu CRB przyczyniły się przede wszystkim zwyżki cen zbóż. Ze względu na możliwość znaczącego obniżenia się ilości i jakości zbiorów pszenicy w stanie Kansas w USA (największy w USA producent pszenicy ozimej), notowania kontraktów na to zboże wzrosły wczoraj o imponujące 5,21%.

Tym samym cena pszenicy z impetem przebiła opór w rejonie 613 USD za 100 buszli, docierając do oporu w postaci górnego ograniczenia ponad dwumiesięcznego kanału spadkowego. Ta techniczna bariera dziś może wzmagać aktywność podaży. Jeśli jednak zostanie pokonana, to kolejny opór znajduje się już w rejonie 673 USD za 100 buszli.

Nieco mniejsze wzrosty dotyczyły notowań kukurydzy i soi. Niemniej jednak, ceny obu zbóż powróciły ponad niedawno przebite poziomy wsparcia.

Chiny liderem popytu na złoto

Dziś rano ceny wielu surowców odreagowują wcześniejsze spadki. Wśród nich znajduje się złoto, którego notowania zeszły znacznie poniżej 1600 USD za uncję.

Dziś rano pojawił się cykliczny raport World Gold Council (WGC), opisujący globalny popyt na złoto w I kwartale 2012 r. Jak podała WGC, światowy popyt na żółty kruszec w badanym okresie wyniósł 1097,6 ton, co oznaczało spadek o 5% w stosunku do analogicznego okresu 2011 r. Spadek popytu widoczny był przede wszystkim w przemyśle biżuteryjnym oraz w sektorze przemysłowym, podczas gdy popyt inwestycyjny miał się nieźle ze względu na nieustające nabywanie kruszcu przez banki centralne.

Po raz drugi z kolei, największym konsumentem złota były Chiny. Popyt na ten metal w I kw. 2012 r. w Państwie Środka wyniósł 255,2 ton, co oznaczało wzrost o 10% w ujęciu rdr. Chiński popyt na złoto w formie fizycznej (sztabki, monety) wzrósł o 13% do rekordowego poziomu 98,6 ton, podczas gdy tamtejszy popyt na biżuterię wyniósł 156,6 ton (+8% rdr) i stanowił ok. 30% całkowitego globalnego popytu na biżuterię.

Niewykluczone, że popyt na złoto w Chinach nadal będzie rosnąć – żółty kruszec jest bowiem atrakcyjną inwestycją, biorąc pod uwagę wysoką inflację w tym kraju.

Kłopoty zdetronizowanych Indii

Tymczasem Indie, które przez lata były światowym liderem, jeśli chodzi o popyt na złoto, już w drugim kwartalniku z rzędu muszą zadowolić się drugą pozycją. Popyt na żółty kruszec w tym kraju spadł bowiem o 29% w ujęciu rdr do poziomu 207,6 ton.

W porównaniu z I kw. 2011 r., popyt na złotą biżuterię w Indiach spadł o 19%, a popyt inwestycyjny aż o 49%, co wynikało m.in. z niestabilnej wartości rupii indyjskiej. Mniejszy popyt wynikał także ze strajku indyjskich jubilerów po tym, jak rząd Indii ogłosił zamiar podwojenia wysokości cła na import złota i akcyzy na wyroby z tego metalu. Pod wpływem nacisków rząd Indii wycofał się jednak z tych planów, więc sytuacja w II kw. br. na indyjskim rynku złota może się polepszyć. Niemniej jednak, mało prawdopodobny jest powrót Indii do pozycji światowego lidera.

Dorota Sierakowska