Analityk Banku Pekao Piotr Piekos o środowych danych GUS dotyczących wynagrodzenia oraz zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw. W marcu wynagrodzenia wzrosły o 3,8 proc. rdr, natomiast zatrudnienie o 0,5 proc. rdr:

"Marzec przyniósł spadek dynamiki płac do 3,8 proc. rok do roku z 4,3 proc. w lutym, głównie w efekcie przesunięć w wypłatach premii, jakie miały miejsce na początku bieżącego roku w związku z podwyższeniem składki rentowej od lutego 2012 roku.

Do obniżenia dynamiki płac w marcu przyczynił się również negatywny wpływ różnicy w liczbie dni roboczych - marzec w tym roku liczył o 1 dzień roboczy mniej, niż przed rokiem, podczas gdy luty o 1 dzień więcej (...).

W kolejnych miesiącach dynamika wynagrodzeń powinna powrócić do swoich fundamentalnych poziomów, czyli w naszej opinii w okolice 4-5 proc. rok do roku, zaś spowolnienie krajowej gospodarki w połączeniu ze stopniowym wyhamowaniem inflacji będą naszym zdaniem utrzymywać presję płacową na umiarkowanym poziomie.

Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zanotowało w marcu dalszy spadek dynamiki rocznej - do 0,5 proc. wobec 0,6 proc. w lutym. W ujęciu miesięcznym liczba zatrudnionych obniżyła się o około 4 tys., czyli o 0,1 proc. W naszej opinii potencjał do spadków zatrudnienia istnieje wciąż w sektorze przetwórczym, w związku z utrzymującym się osłabieniem zamówień eksportowych - ostatnie pogarszające się dane z gospodarki niemieckiej świadczą o braku perspektyw na szybką poprawę w tym obszarze.

Potencjał do spadków zatrudnienia istnieje także w sektorze budowlanym w kontekście stopniowego wyhamowywania dynamiki inwestycji infrastrukturalnych. W dalszej części roku spodziewamy się spadku rocznej dynamiki zatrudnienia w okolice zera.

Z punktu widzenia polityki pieniężnej dzisiejsze dane potwierdzają pogarszającą się sytuację na krajowym rynku pracy i tym samym zmniejszają prawdopodobieństwo scenariusza podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie."