To największa restrukturyzacja zadłużenia w historii - pisze agencja Reuters.
Inwestorzy stracą 75 proc. Grecja zmniejszy zadłużenie o 105 mld euro
Wartość nowych obligacji będzie o 53,5 proc. niższa; w sumie - z uwagi na niższe oprocentowanie i dłuższy okres zapadalności - prywatni inwestorzy stracą ok. 74 proc. Zadłużenie Grecji zmniejszy się o ponad 105 miliardów euro.
Inwestorzy, posiadający łącznie 85,8 proc. obligacji na sumę 177 miliardów euro, regulowanych przez prawo greckie, zgodzili się na tę wymianę. Inwestorzy z tej grupy, którzy zgody nie wyrazili, zostaną zmuszeni do wymiany na mocy mechanizmu CAC (Collective Action Clauses), przewidzianego greckim prawem.
Międzynarodowe Stowarzyszenie Swapów i Derywatów (International Swaps and Derivatives Association - ISDA) jeszcze w piątek ma zdecydować, czy zastosowanie CAC zostanie uznane za "zdarzenie kredytowe" (niespłacenie kredytu), co wiązałoby się z aktywacją instrumentu pochodnego CDS (Credit Default Swap - forma ubezpieczenia na wypadek niespłacenia kredytu). Przywódcy strefy euro i Europejski Bank Centralny obawiali się, że płatności z tytułu CDS mogłyby zdestabilizować duże instytucje finansowe, które ten instrument pochodny sprzedawały.
W przypadku restrukturyzacji greckiego zadłużenia starano się tego uniknąć, dążąc do tego, by wymiana obligacji odbyła się na zasadzie dobrowolności. CDS budzi zaniepokojenie z racji negatywnych doświadczeń z tym instrumentem pochodnym podczas kryzysu finansowego z 2008 roku.
W przypadku obligacji regulowanych przez prawo obce (29 miliardów euro) udział w programie wymiany wyniósł 69 proc. Do 23 marca przedłużono termin przyjęcia oferty dotyczącej tych obligacji, a także obligacji gwarantowanych przez państwo, emitowanych przez spółki publiczne.
Redukcja się udała, ale pacjent - Grecja - nadal w stanie krytycznym
Choć umowa o restrukturyzacji zadłużenia jest sukcesem, a rynki zareagowały wzrostami, to samo porozumienie nie rozwiąże problemów i w najlepszym razie Grecja tylko zyska na czasie - komentuje agencja Reutera.
W czwartek wieczorem minął termin przystępowania wierzycieli prywatnych do planu przewidującego wymianę greckich obligacji. Rząd Grecji podkreślał, że dla powodzenia planu wymiany obligacji konieczny jest udział 90 proc. wierzycieli, takich jak banki i fundusze emerytalne. Wymiana obligacji była jednym z warunków uzyskania drugiego pakietu międzynarodowej pomocy finansowej od UE, MFW i EBC (130 mld euro), bez której Grecja musiałaby jeszcze w tym miesiącu ogłosić bankructwo.