Związki zawodowe działające w największej górniczej spółce – zatrudniającej ponad 60 tys. osób Kompanii Węglowej – zawarły w czwartek porozumienie płacowe z zarządem firmy. Zgodnie z ustaleniami przeciętne wynagrodzenie wzrośnie w tym roku o 7,2 proc.

Informację o zawarciu porozumienia podała w czwartek wieczorem śląsko-dąbrowska Solidarność. Potwierdził ją rzecznik Kompanii Węglowej Zbigniew Madej.

Na łączny wskaźnik wzrostu płac składa się kilka elementów – nie oznacza to jednak prostego podniesienia wszystkich pensji o taką wielkość.

„Prawie połowę tego wskaźnika, bo 3,5 proc., stanowi przyrost związany z ujednoliceniem deputatu węglowego w kopalniach spółki” - wyjaśnił szef górniczej Solidarności, a zarazem przewodniczący związku w Kompanii, Jarosław Grzesik.

Deputaty węglowe przysługują pracownikom kopalń i emerytom na mocy regulacji branżowych. Niektórzy górnicy odbierają je w naturze, inni wolą ekwiwalent pieniężny, który jednak był dotąd z reguły niższy od rynkowej ceny węgla. Dlatego bardziej opłacało się wziąć talon na węgiel i sprzedać. Teraz kwestia deputatów ma zostać ujednolicona, czego efektem jest m.in. wzrost wskaźnika wynagrodzeń.

„Ważnym efektem tego porozumienia jest eliminacja wtórnego rynku obrotu talonami węglowymi. Zyskają pracownicy tych kopalń spółki, którzy pobierali węgiel w formie talonów i zmuszeni byli je sprzedawać na rynku wtórnym, bo pobieranie ekwiwalentu pieniężnego im się nie opłacało. Teraz będzie się opłacać. Stracą na tym pośrednicy skupujący talony na węgiel, ale skorzysta Kompania i jej pracownicy” - ocenił Grzesik.

Według związkowców zyskać mają także ci, który pobierają deputat węglowy w naturze z przeznaczeniem na własne potrzeby.

Kolejne 0,9 proc. w tegorocznym wzrośnie górniczych płac jest przeznaczone na wynagrodzenia pracownicze, które rekompensują zmianę zasad realizacji deputatu węglowego w naturze, a pozostałe 2,8 proc. - na inne elementy płacowe. To wszystko da w sumie wzrost przeciętnego wynagrodzenia o 7,2 proc., do kwoty 6 674 zł 76 groszy brutto.

Zawarte w czwartek wieczorem porozumienie nie zamyka drogi do dalszych podwyżek płac w tym roku. W lipcu rozmowy płacowe mają być wznowione. Strony przeanalizują kondycję finansową spółki po pierwszym półroczu oraz prognozy na następne miesiące. „W zależności od wyników tej analizy przedstawimy swoje postulaty” – zapowiedział Grzesik.

Kompania Węglowa zatrudnia ponad 60 tys. osób w 15 kopalniach. W tym roku planuje przyjęcie do pracy ponad 5 tys. osób, wobec ok. 4 tys. przechodzących na emerytury. Rocznie kopalnie firmy wydobywają ok. 40 mln ton węgla. W ubiegłym roku spółka zanotowała ponad pół miliarda zł zysku.