Chociaż Wielka Brytania od lat odmawiała przyjęcia wspólnej waluty, jej głębokie powiązania finansowe, handlowe i inwestycyjne oznaczają, że eskalacja kryzysu może wywołać efekt „kuli śniegowej” i zaszkodzić Wielkiej Brytanii – twierdzi Philips Rush, ekonomista Nomura Holdings w Londynie. Prawie połowa brytyjskiego eksportu wędruje do 17 państw strefy euro, a brytyjskie banki mają zobowiązania wobec ponad 1 bln dolarów pożyczek udzielonych w regionie.
Brytyjczycy sa związani bardzo silnie ze strefą euro
“To co dzieje się w strefie euro skutecznie determinuje przebieg wydarzeń w W. Brytanii. Kiedy przyjrzymy się, jak historycznie skorelowane jest tempo wzrostu w eurolandzie i na Wyspach, okaże się w jakim stopniu Wielka Brytania jest (faktycznie) zintegrowana ze strefą euro” – dodaje Rush.
Gilty, obligacje brytyjskie rządu, które w zeszłym roku wypadały znacznie lepiej od papierów dłużnych wszystkich 26 rządów monitorowanych przez Bloomberga, obecnie pozostają w tyle za niemieckimi bundami i amerykańskimi Treasuries z powodu spekulacji, że obecne premie nie odzwierciedlają ryzyka wynikającego z ekspozycji wobec strefy euro. Za swoje „dziesięciolatki” Londyn musi teraz płacić inwestorom 2,12 proc. premii.
Wprawdzie Bank Anglii i autorzy rządowych prognoz podkreślają, że nie można oszacować skutków krachu euro. zaniepokojenie czynników oficjalnych dobrze odzwierciedla grudniowa wypowiedź ministra finansów George’a Osborne’a, który powiedział, ż nawet najlepsze przygotowania nie zdziałają za wiele, najwyżej ograniczą skalę strat.
Kryzys zadłużeniowy w strefie euro już wypchnął w górę koszty funkcjonowania banków na Wyspach, a europejski kryzys bankowy może poważnie zagrozić ich zdolnościom udzielania pożyczek, uruchomiając kolejny krach kredytowy.
Krach euro oznacza kataklizm na Wyspach
Danny Gabay, ekonomista z Fathom Consulting w Londynie ocenia, że chaotyczny upadek euro może wywołać Wielkiej Brytanii więcej szkód niż krach amerykańskiego banku inwestycyjnego Lehman Brothers w 2008 roku. Bez interwencji banku centralnego gospodarka może cofnąć się o 8 proc. w okresie najbliższych dwóch lat, wypychając w górę funta i gilty, co storpeduje rządowe plany likwidacji deficytu budżetowego.
Dziennik „The Daily Telegraph” napisał w grudniu, że brytyjski resort skarbu rozważ plany wprowadzenia kontroli kapitału, aby ograniczyć napływ pieniędzy do Wielkiej Brytanii w razie krachu euro.