"Rząd nie popiera projektu, ponieważ uważa, że nie ma potrzeby regulowania przepisami ustawy stosunków między państwem a spółką Grupa Lotos SA" - brzmi przekazane przez CIR uzasadnienie.
Ponadto, zdaniem rządu, niektóre z zapisów obywatelskiego projektu wzbudzają wątpliwości prawne, np. to, że wnioskodawcy zakładają zwiększenie zaangażowania kapitałowego Skarbu Państwa w spółce, której ponad 46 proc. akcji należy do inwestorów prywatnych, jest sprzeczne z zasadą spójności i przejrzystości systemu prawnego.
Według rządu propozycje zawierają też wiele błędów legislacyjno-redakcyjnych, a ponadto wprowadzają liczne wyjątki od obowiązujących przepisów Kodeksu spółek handlowych czy ustawy o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa. Dodatkowo niektóre z zaproponowanych rozwiązań mogą stanowić podstawę do zarzutów Komisji Europejskiej, z uwagi na administracyjną ingerencję państwa w strukturę akcjonariatu spółki, co w konsekwencji może negatywnie wpływać na jej wartość - dodało CIR.
Centrum przypomniało, że 20 grudnia 2011 r. proces prywatyzacyjny Grupy Lotos został zakończony bez rozstrzygnięcia, nie wpłynęły bowiem do ministerstwa skarbu wiążące oferty na zakup 53,2 proc. akcji.
CIR podkreśla, że zapisy polityki rządu ws. przemysłu naftowego w Polsce, zakładające, że Skarb Państwa pozostanie co najmniej większościowym akcjonariuszem Grupy Lotos dalej obowiązują.
Obywatelski projekt ustawy o zachowaniu przez państwo większościowego pakietu akcji Grupy Lotos SA został już skierowany do Sejmu. Zgodnie z projektem państwo jest zobowiązane do zachowania większościowego pakietu akcji Lotosu, a nadzór nad tym pakietem spoczywa na Radzie Ministrów.
Podpisy pod projektem zgromadził Komitet Inicjatywy Ustawodawczej Polski Lotos, na czele którego stali m.in. obecni działacze Solidarnej Polski.