Gdy inwestycja zaczyna przynosić zysk, strach przed jego utratą powoduje, że liczne grono graczy o wiele za wcześnie je kończy

Większość inwestorów nie potrafi szybko zakończyć nieudanej inwestycji. Trzyma uparcie akcje, które tracą na wartości, łudząc się nadzieją na szybką poprawę. W ubiegłym tygodniu pisaliśmy, jak wygląda proces trwania w błędzie. Z drugiej strony, gdy inwestycja zaczyna przynosić zysk, strach przed ich utratą powoduje, że liczne grono graczy giełdowych o wiele za wcześnie je kończy. Choć wcześniej spodziewało się zarobić kilkanaście, kilkadziesiąt procent, na przykład na inwestycjach w akcje, gdy tylko zysk wyniesie kilka procent, natychmiast kończą ją, ciesząc się z niewielkiego zysku, a przede wszystkim obawiając, że może on przerodzić się w stratę.
Ta frustrująca sytuacja jest tym częstsza, im więcej inwestycji w przeszłości kończyło się właśnie na minusie. Gracz giełdowy w takiej sytuacji ma często brak wiary w swoje umiejętności czy stosowane techniki i jeśli tylko uda mu się zarobić odrobinę, natychmiast wychodzi z transakcji.
Jak można się spodziewać, frustracja pogłębi się, gdy po zakończeniu inwestycji okaże się, że cena akcji pnie się nadal do góry. Rozpoczyna się znana wielu uczestnikom rynku wewnętrzna walka chciwości ze strachem. Strachem przed ponownym wejściem na rosnącym wciąż rynku - wszak możemy trafić w sam szczyt notowań i po raz kolejny stracić pieniądze.
Z drugiej strony, uczucie chciwości powoduje, że w wielu przypadkach gracz nie może zapomnieć o tym, że wyszedł za wcześnie. Czeka na najlepszy moment, waha się, czeka na korektę, która często nie następuje i w końcu po długim czasie decyduje się na wejście. I faktycznie nierzadko okazuje się, że spełnia się najgorszy scenariusz - kupno na szczycie.
Brak planu działania będzie powodował, że takie sytuacje będą wyjątkowo częste. Przy tworzeniu planu istotne jest trzymanie się pewnych reguł. Zasada mówiąca pozwól zyskom rosnąć oznacza, że w momencie gdy nasza inwestycja przynosi zyski, nie należy pochopnie jej kończyć. Nikt przecież nie zamyka nagle biznesu, który zarabia. Choć strach przed utratą już osiągniętych zysków może być ogromny, cierpliwość przy inwestycjach, które już przynoszą zyski, w połączeniu z omawianą poprzednio regułą - ucinaj szybko straty, pozwoli być skutecznym inwestorem giełdowym.
Grzegorz Zalewski
ekspert DM Banku Ochrony Środowiska i twórca portalu futures.pl
Grzegorz Zalewski, ekspert DM Banku Ochrony Środowiska i twórca portalu futures.pl / DGP