"Tak zamierzamy działać według tych samych zasad. Interwencje w momentach, kiedy uznamy, że na rynku następuje destabilizacja. Chodzi, aby uspokajać rynek. Nie zamierzamy utrzymywać jakiegoś poziomu kursu. Intencja jest, aby w bilansie ryzyk uczestników rynków ryzyko zderzenia z NBP było obecne" - powiedział.
Dodał, że "od dwóch miesięcy, kiedy jesteśmy obecni na rynku złoty nie osłabił się i jego zmienność jest mniejsza".