Firmy farmaceutyczne wydają w Polsce niemałe pieniądze. "Zainwestowaliśmy w warszawską fabrykę Anpharm 133 mln zł i nie wykluczamy kolejnych inwestycji" - zapowiada Mathieu Fitoussi, dyrektor generalny Servier w Polsce. Nie będą to jednak inwestycje w moce produkcyjne. W ciągu trzech lat Francuzi chcą wybudować kolejne centrum badawczo-rozwojowe.
Kolejnych inwestycji nie wyklucza również GlaxoSmithKline (GSK), choć zastrzega, że w Polsce musi chwilę odsapnąć. Niedawno koncern otworzył w Poznaniu wydział kapsułek miękkich żelatynowych, który jest drugą pod względem wielkości jednostkową inwestycją w tym roku, wartą 75 mln zł.
Liderem rankingu jest polski biznesmen Zbigniew Niemczycki, który przy pomocy włoskiego inwestora postawił fabrykę farmaceutyczną w podpoznańskim Wysogotowie. Jej koszt to 110 mln zł, z czego 41 mln zł obiecała zwrócić UE. Po piętach GSK i Curtis Health Caps - spółka Zbigniewa Niemczyckiego - depcze inna polska firma, Polpharma, której właścicielem jest Jerzy Starak.
Inwestycje planują też zagraniczne koncerny działające na polskim rynku, m.in. izraelska Teva i węgierski Gedeon Richter. Według Mariusza Ignatowicza, partnera z PwC, firmy farmaceutyczne coraz częściej decydują się na przeniesienie produkcji do krajów zapewniających nieco niższe koszty przy zachowaniu wysokich standardów produkcji.