Strefa euro musi "mówić jednym głosem na forach międzynarodowych", by nie ryzykować utraty wiarygodności - mówił na początku listopada przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Barroso w Berlinie. Dlatego - dodał - potrzebna jest "silna i sprawna reprezentacja strefy euro na zewnątrz", "w międzynarodowych forach i w instytucjach takich jak G20 czy MFW" - powiedział.
Decyzja ma być przyjęta przez kolegium już w środę. Źródła w KE potwierdziły, że "chodzi o wspólne miejsce dla 17 państw strefy euro w MFW".
W UE od dawna trwa debata o reprezentacji eurolandu w MFW, do którego należy 187 państw. Decyzje o polityce kredytowej podejmowane są przez Radę Wykonawczą, w której skład wchodzi 24 dyrektorów wykonawczych oraz dyrektor generalny MFW, będący jednocześnie szefem Rady. Tylko kilka największych krajów wpłacających najwyższe składki do MFW posiada w Razie Wykonawczej stałych dyrektorów, pozostałe kraje są pogrupowane i reprezentowane przez dyrektorów wybieranych na dwuletnią kadencję. Gdyby strefa euro otrzymała stałe miejsce, jednocześnie redukując liczbę miejsc kontrolowanych przez poszczególne kraje UE - to niewykluczone, że otrzymałaby prawo weta, jakim dziś dysponują w MFW tylko USA.