Piotr Bielski, analityk BZ WBK o zapowiedziach premiera Donalda Tuska, które padły w jego w piątkowym expose m.in. o zwiększeniu opodatkowania wydobycia miedzi, srebra i gazu łukowego, o likwidacji ulgi internetowej, likwidacji możliwości odpisu 50 proc. kosztu uzyskania przychodu przy przekroczeniu drugiego progu oraz możliwości uzyskania becikowego i ulgi na pierwsze dziecko w drugim progu podatkowym oraz o zamiarze obniżenia długu publicznego do 52 proc. PKB w 2012 r.:

"Jestem (...) zaskoczony, że tyle spośród wskazywanych wcześniej przez ekonomistów, jako potrzebnych propozycji padło w expose. Najważniejsze są zmiany w systemie emerytalnym, czyli wydłużenie i wyrównanie wieku emerytalnego oraz zajęcie się ubezpieczeniami społecznymi rolników.

Te zmiany znalazły się w tym programie i jest to bardzo pozytywne. Oceniam pakiet rozwiązań dość pozytywnie. Z jednej strony są działania konieczne długofalowo, z drugiej strony krótkoterminowe.

Premier zaproponował podniesienie składki rentowej. W porównaniu z innymi dostępnymi rozwiązaniami powinno to być najmniej obciążalne dla obywateli i pomoże budżetowi w 2012 r. Zmiany w świadczeniach rodzinnych też idą w dobrym kierunku. Jest to adresowane do tych, którzy rzeczywiście potrzebują wsparcia.

Należy pamiętać o jednej rzeczy. To, co jest deklarowane, nie musi spełnić się. Potrzeba czasu, żeby zobaczyć, czy rząd realizuje te cele. Poprzednie expose pokazały, że nie wszystko jest spełniane.

Dla rynków to expose powinno być odebrane umiarkowanie pozytywnie. Są zaadresowane najważniejsze zmiany. Jest utrzymana determinacja do obniżania deficytu i długu fiskalnych. Nie mam przekonania, że w 2012 r. deficyt zostanie obniżony do 3 proc., ale nawet zejście do 3,5 proc. może być pozytywne. Nie ma propozycji, których rynek mógłby się obawiać."