Oficjalnie, jak pisze gazeta, obowiązek legitymowania się przy kupnie dewiz wprowadzono "w celu uporządkowania operacji walutowych dokonywanych przez osoby fizyczne, zapobieżenia legalizacji dochodów uzyskanych nielegalnymi sposobami i finansowaniu działalności terrorystycznej".
Banki będą zapisywać dane osobowe kupujących dewizy i wprowadzać je do specjalnego systemu. Rejestrowana będzie także informacja przy pobieraniu dewiz kartą bankomatową (jeśli konto jest w krajowej walucie, ale właściciel wypłaca kwotę w dewizach). Zasady te dotyczą również cudzoziemców.
Jak informuje Bank Narodowy, zgromadzone dane mogą być przekazane organom kontroli i ścigania, jeśli będą się tego domagać. A przedstawiciel jednego z banków komercyjnych cytowany przez "Komsomolską Prawdę" wyjaśnia, że od osób, które "kupują zbyt dużo dewiz" służby podatkowe mogą zażądać deklaracji o dochodach.
"Komsomolskaja Prawda" przypomina, że podobne regulacje wprowadziła też Ukraina.
Na Białorusi fala wzmożonego popytu na dewizy w pierwszych miesiącach roku spowodowała ich deficyt na rynku. Białorusini masowo wykupywali obce waluty w obawie przed spadkiem wartości rubla i wzrostem cen. Wiosną i jesienią nastąpiły dwie dewaluacje, po których, w porównaniu z początkiem roku, rubel stracił na wartości 189 procent. (PAP)