"Od połowy 2009 roku koniunktura w budownictwie systematycznie poprawiała się. W obecnym kwartale po raz pierwszy obserwuje się spadek trendu ogólnego wskaźnika koniunktury" - napisano w komentarzu.
Kondycja poszczególnych grup zakładów budowlanych jest zróżnicowana.
"Problemy występują w zakładach małych i średnich, w największych zaś, zarówno prywatnych, jak i publicznych, sytuacja nadal jest korzystna. Sektor firm prywatnych jako całość lepiej ocenia obecną sytuację niż sektor przedsiębiorstw publicznych. Zakłady z południowego regionu Polski koniunkturę oceniają najlepiej, z regionu stołecznego - najgorzej" - napisano.
"Pod względem rodzaju działalności najwyższe oceny koniunktury pochodzą z zakładów zajmujących się robotami związanymi ze wznoszeniem budynków, najniższe - z firm wykonujących prace wykończeniowe" - dodano.
IRG SGH podaje, że w stosunku do poprzedniego kwartału poziom produkcji budownictwa zwiększył się w ujęciu ogółem, lecz przy wyraźnym wzroście produkcji w przedsiębiorstwach publicznych, w firmach prywatnych nastąpił spadek.
"Korzystne oceny wielkości produkcji i związanego z tym wysokiego stopnia wykorzystania mocy produkcyjnych mogą znacznie pogorszyć się w nadchodzącym okresie, o czym świadczą negatywne - ze względu na niekorzystny dla budownictwa sezon zimowy - prognozy na najbliższy kwartał" - napisano.
Obecnie w portfelach małych i średnich zakładów budowlanych znajduje się mniej zamówień niż trzy miesiące temu, natomiast w portfelach zakładów dużych zamówień wciąż przybywa.
"Pod względem zamówień eksportowych poprawiła się sytuacja największych przedsiębiorstw publicznych, a ponadto prognozy dotyczące zamówień eksportowych w nadchodzącym okresie są dla tej grupy bardzo optymistyczne" - napisano.
Do najpoważniejszych barier ograniczających aktywność branży budowlanej należą zatory płatnicze - z problemami powodowanymi przez zatory płatnicze boryka się ponad 40 proc. zakładów.
"Budownictwo coraz bardziej odczuwa negatywne skutki spadku popytu na usługi budowlane. Obecnie odsetek zakładów wskazujących na barierę niedostatecznego popytu jest większy niż w poprzednim kwartale o 2 punkty procentowe, a prognoza na nadchodzący okres zwiększa ten odsetek o kolejne 4 punkty" - napisano w komunikacie.(PAP)