Zyski firmy Prada, włoskiego producenta artykułów luksusowych podskoczyły o 74 proc. dzięki popytowi na jej produkty w Azji. W pierwszym półroczu spółka zarobiła na czysto 180 mln euro wobec 103 mln euro przed rokiem.

Mediolański producent markowych torebek Miu Miu i butów marki Church, który zadebiutował w czerwcu na giełdzie w Hongkongu, zamierza w tym roku otworzyć 80 nowych sklepów – relacjonuje serwis BBC.

Azjatycki rynek, a zwłaszcza Chiny nabierają dla producentów artykułów luksusowych coraz większego znaczenia. Liczba średnio zarabiających i bogatych konsumentów w Chinach zwiększy się w ciągu 10 lat niemal trzykrotnie do 415 milionów – obliczyła firma konsultingowo-doradcza Boston Consulting Group.

Spośród 80 salonów przewidzianych przez Pradę do otwarcia w tym roku, 25 ulokowano w regionie Azji i Pacyfiku. Carlo Mazzi, wiceprezes włoskiej firmy zapewnił, że plany inwestycyjne zostaną zrealizowane.
Sprzedaż Prady w Azji wzrosła o 35 proc. do 368 mln euro, a całkowite przychody powiększyły się o 21 proc. Największy wkład w ten wzrost mieli konsumenci z Chin.