Lotos i Orlen "poczuły społeczną odpowiedzialność biznesu", obniżając ceny benzyny i oleju napędowego poniżej 5 zł za litr - uważa Waldemar Pawlak, wicepremier i minister gospodarki.

Lotos obniżył wczoraj cenę benzyny PB95 o 10 gr (do 4,99 zł), a oleju napędowego - o 7 gr, do 4,97 zł. Podobnie postąpił PKN Orlen, ustalając maksymalną cenę detaliczną benzyny bezołowiowej Eurosuper 95 i oleju napędowego na swoich stacjach benzynowych na 4,99 zł.

- Bardzo dobrze, że i Lotos i Orlen wychodzą na przeciw konsumentom, patrząc na zyski za pierwsze półrocze - ponad 3 mld zł obu firm – mówi Pawlak. – Na reakcje czas najwyższy. Ten kryzys na rynku akcji jest dość dobry dla rynku surowców. Bo tanieje ropa naftowa, tanieją chociażby metale przemysłowe, takie jak miedź. Drożeją natomiast złoto, srebro, obligacje.

Pawlak wspomniał też o niekorzystnym 25-dolarowym spreadzie, różnicy pomiędzy ceną ropy w Ameryce i Europie. - Po wydarzeniach w Libii cena ropy zacznie spadać, nie widać tego na rynku europejskim.