"Wyniki projekcji NBP wskazują, że dodatkowe zacieśnianie fiskalne nie będzie już konieczne, choć warto zwrócić uwagę, że mimo rewizji w dół ścieżki inflacyjnej, to inflacja bazowa (po wyłączeniu cen energii i żywności - PAP) jest w trendzie wzrostowym. To jest jeden z argumentów, który członków rady przekona do zaostrzenia polityki pieniężnej.
Po spadkach inflacji w miesiącach letnich, jesienią ponownie znajdzie się na poziomie 5 proc. lub nieco powyżej, co będzie potęgować obawy o wystąpienie efektów tzw. drugiej rundy (czyli podwyżki płac wywołane wzrostem inflacji - PAP), utrwalenie się wysokiej inflacji, skłoni RPP w tym roku do jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych".