"Sądzę, że nie ma i nie będzie bezpośredniego wpływu sytuacji Grecji na Polskę. Sytuacja Grecji nie odbije się na naszej stabilności finansowej i gospodarczej. Rynki finansowe są już na tyle "mądre", żeby rozróżniać sytuację poszczególnych krajów, dlatego też sądzę, że wydarzenia związane z Grecją nie będą miały silnego negatywnego wpływu na kurs złotego" - powiedziała PAP Chojna-Duch.
"Ministerstwo Finansów powinno być jednak, w takiej sytuacji, gotowe gromadzić środki budżetowe, poduszkę płynnościową, tak, aby móc sobie zapewnić sfinansowanie potrzeb pożyczkowych. W sytuacji pewnej niepewności na rynkach należy ograniczyć finansowanie zagraniczne, aby nie podlegać zmiennym sentymentom" - dodała.
W ubiegłym tygodniu wiceminister finansów Dominik Radziwiłł powiedział PAP, że należy się spodziewać, że potrzeby pożyczkowe w tym roku będą niższe niż 155 mld zł ze względu na spodziewane wyższe dochody budżetowe. Prognozowany w ustawie budżetowej na 2011 rok poziom potrzeb pożyczkowych budżetu państwa wynosił 167,5 mld zł. Aktualny szacunek uwzględniający wyższą wypłatę z zysku NBP (niższy deficyt budżetu) oraz zmniejszenie wysokości części składki emerytalnej przekazywanej do OFE (niższe rozchody) wynosi 154,9 mld zł.