Jak podało w piątek Ministerstwo Handlu, zamówienia na artykuły trwałego użytku wzrosły w poprzednim miesiącu o 1,9 proc., po spadku 2,7 proc. w kwietniu. Ekonomiści przewidywali wzrost 1,5 proc.
Komentuje się to jako oznakę ożywienia sektora wytwórczego. Spadek w poprzednim miesiącu tłumaczono częściowo zakłóceniami w dostawach w związku z trzęsieniem ziemi w Japonii.
Nieznacznie skorygowano także w górę wskaźnik wzrostu PKB w maju; wzrósł on w tempie 1,9 proc. w skali rocznej.
Tymczasem prezydent Barack Obama przybywa w piątek do Pittsburgha w Pensylwanii, gdzie ma wygłosić przemówienie o potrzebie wspierania przemysłu, zwłaszcza opartego na najnowszych technologiach.
Pensylwania jest jednym z tzw. swing states, czyli stanów wahających się między obu kandydatami, gdzie decydują się losy wyborów prezydenckich. W przyszłym roku Obama będzie się ubiegał o reelekcję.