"Stoimy w obliczu realnego ryzyka pierwszego niekontrolowanego bankructwa w strefie euro" - ostrzegł Schaeuble w liście, adresowanym do ministrów finansów państw wspólnej waluty oraz prezesa Europejskiego Banku Centralnego Jean-Claude'a Tricheta, komisarza UE ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehna oraz pełniącego obowiązki dyrektora zarządzającego Międzynarodowego Funduszu Walutowego Johna Lipsky'ego.
Według niemieckiego ministra dotychczasowa koncepcja stabilizacji Grecji, zakładająca udzielenie temu państwu kredytów w zamian za rygorystyczne reformy, nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Odzyskanie przez Grecję zdolności do zaciągania pożyczek na prywatnym rynku finansowym w 2012 roku wydaje się "bardziej niż nierealistyczne" - ocenił Schaeuble w liście, cytowanym przez niemieckie gazety.
Jego zdaniem konieczne jest przyjęcie nowego programu wsparcia dla Grecji, "by zamknąć lukę w finansowaniu i zapobiec niewypłacalności" tego państwa.
Schaeuble nie precyzuje w swoim liście kwoty nowej pomocy
Jak wskazuje dziennik "Sueddeutsche Zeitung", Schaeuble nie precyzuje w swoim liście kwoty nowej pomocy, jaką powinna otrzymać Grecja. Pisze jedynie o "istotnym zwiększeniu" dotychczasowej sumy wsparcia finansowego, wynoszącego 110 mld euro. "Mowa jest o podwyżce o co najmniej 60 mld euro. Jeśli jednak Grecja także w 2013 i 2014 roku zmuszona byłaby opierać się jedynie na finansowaniu z kredytów od partnerów z UE, EBC i MFW, konieczna będzie dodatkowa pomoc w wysokości ponad 100 mld euro" - napisała "Sueddeutsche Zeitung".
Według niemieckiego ministra finansów "każda dalsza pomoc finansowa dla Grecji musi zakładać uczciwy podział ciężarów między podatników a prywatnych inwestorów". Dlatego właściwą drogą jest "bond swap", czyli zamiana starych obligacji państwowych na nowe. Konkretnie chodzi o wydłużenie okresu do wykupu obligacji o siedem lat. Inwestorzy otrzymaliby pożyczone Atenom pieniądze później, ale za to w pełnej wysokości.
Na spotkaniu ministrów finansów UE 20 czerwca należy dać władzom w Atenach jasny mandat do rozpoczęcia negocjacji ze swoimi wierzycielami - uważa Schaeuble. Europejski Bank Centralny sprzeciwia się restrukturyzacji długu Grecji przy obciążeniu prywatnych inwestorów kosztami tych działań. We wtorek Trichet po raz pierwszy zasygnalizował swoją zgodę na wydłużenie okresu do wykupu greckich obligacji. EBC jest jednym z największych wierzycieli Grecji.