Australijska gospodarka zanotowała największy od 20 lat spadek PKB w ciągu jednego kwartału. W okresie trzech pierwszych miesięcy tego roku gospodarka skurczyła się o 1,2 proc. – wynika z najnowszych danych rządu w Canberze.

Zdecydowany wpływ na zahamowanie tempa wzrostu gospodarczego miały klęski żywiołowe – powodzie i huragany – które nawiedziły zasobne w surowce stany Queensland i Australii Zachodniej. Gospodarka australijska jest mocno uzależniona od eksportu surowców naturalnych – relacjonuje agencja BBC.

Ważnym czynnikiem jest również koniunktura, bo wraz z osłabieniem tempa wzrostu gospodarczego w takich krajach, jak Chiny i Indie, maleje równocześnie zapotrzebowanie na surowce z piątego kontynentu.

Chociaż spadek australijskiego PKB był największy od 1991 roku, wyniki są znacznie lepsze niż początkowo zakładano. Przez ostatnie dwa dni na rynku kapitałowym dominowały wzrosty, a po publikacji raportu indeks S&P/ AS 200 stracił jedynie symboliczne 0.02 proc.

Pozytywne nastroje dalej zresztą utrzymywały się na rynku walutowym. Po publikacji raportu z PKB australijski dolar umocnił się wobec dolara amerykańskiego o 0,6 proc.

Główne fundamenty silnej gospodarki, czyli popyt wewnętrzny i wydatki, są wciąż w dobrej kondycji – mówi Matthew Johnson z UBS Warburg.