Komisja Europejska chce zmobilizować przemysł i krajowe instytuty normalizacji, by szybciej wdrażały wspólne standardy w usługach i przemyśle, tak jak udało się to z euroładowarką. Do 2020 r. czas wdrażania wspólnych standardów w UE ma się skrócić o połowę.

"Jeśli byśmy wdrażali europejskie standardy szybciej, byłoby to kluczowe dla konkurencyjności UE. Do 2020 chcemy zredukować o połowę średni czas potrzebny do wdrożenia standardów" - zapowiedział w środę podczas konferencji prasowej komisarz UE ds. przemysłu Antonio Tajani.

W środę KE zaproponowała pakiet rozwiązań, by przyspieszyć standaryzację w UE. Chce m.in. ustanowić roczny program prac nad najważniejszymi standardami dla Europy, przyspieszyć rozwój standardów zwłaszcza w nowych technologiach, dofinansowywać niezależne organizacje normalizacyjne opracowujące standardy w usługach, a także wdrażać do unijnych polityk i przetargów wymogi przestrzegania międzynarodowych standardów w informatyce.

"Standaryzacja ma do odegrania rolę w codziennym życiu. Gdy produkty są kompatybilne, konsumenci mają o wiele większy wybór i mogą zaoszczędzić dużo pieniędzy. Przykładem jest nowa uniwersalna ładowarka do telefonów komórkowych wprowadzona w lutym" - powiedział.

Wyjaśnił, że standardy to dobrowolne dokumenty, które wyznaczają techniczne wymogi jakościowe. "Są one ważne w procesach przemysłowych, gdzie niezbędna jest kompatybilność z innymi produktami lub systemami - podkreślił Tajani.

Komisarz podkreślił, że standardy są ważne dla rynku wewnętrznego, bo kreują techniczną integralność

"Standardy tworzone są przez przemysł i inne zainteresowane strony. Krajowe standardy są wyznaczane przez instytuty normalizacyjne, a te instytuty pracują razem na szczeblu unijnym w celu przyjęcia wspólnych standardów" - wyjaśnił. Praca ta odbywa się w europejskich organizacjach standaryzacyjnych, które są prywatnymi instytucjami. Tajani wymienił wśród nich Europejski Komitet Normalizacyjny w Brukseli, CENELEC opracowujący standardy dla urządzeń elektronicznych oraz ETSI w telekomunikacji.

Komisarz podkreślił, że standardy są ważne dla rynku wewnętrznego, bo kreują techniczną integralność. "Dlatego Komisja poprzez umowy o współpracy i subsydia wspiera organizacje normalizacyjne" - zaznaczył. Wyjaśnił, że w dziedzinie IT standardy rozwijają się na poziomie globalnym: "żeby komputery mogły się ze sobą komunikować, żeby wysyłać e-maile i mieć dostęp do internetu", ale trzeba je umiejscawiać w unijnych politykach i wymagać ich przestrzegania w przetargach publicznych.

Zwrócił uwagę na standaryzację w usługach, które często towarzyszą produktom. Zauważył, że standardy rozwiązują też problemy społeczne, takie jak dostęp do infrastruktury dla osób niepełnosprawnych oraz technologie środowiskowe (jednolita metoda mierzenie emisji w krajach UE).

Odnosząc się do środowego pakietu powiedział, że narzędzia przyjęte przez KE mają na celu wzmocnienie partnerstwa w europejskich organizacjach normalizacyjnych, poprawę działania wewnętrznego rynku i przyspieszenie modernizacji procedur normalizacyjnych. "Przyjęliśmy dziś także środki umożliwiające dofinansowanie rozwoju unijnych standardów w usługach oraz wzmocnienie udziału organizacji reprezentujących małe i średnie przedsiębiorstwa i konsumentów w rozwoju unijnych standardów" - powiedział Tajani.