To, że wzrost PKB w pierwszym kwartale jest mniej więcej taki sam jak w trzecim i w czwartym 2010 roku, świadczy o tym, że mamy do czynienia ze stabilizacją tempa wzrostu gospodarczego. Mamy nową sytuację, jeśli chodzi o wpływ popytu krajowego i zagranicznego na wzrost PKB - mniejszy wpływ popytu zagranicznego, większy popytu krajowego w środki trwałe oraz mniejszy inwestycji w środki obrotowe. Mamy pewne zmiany w rozkładzie czynników wzrostu. Mniejsza rola popytu zagranicznego została skompensowana większą rolą popytu krajowego, w szczególności popytu inwestycyjnego.
Jeśli chodzi o popyt inwestycyjny, to oczywiście oczekiwałem poprawy. Po części dlatego, że mamy w tym roku dalej duże nakłady w inwestycje publiczne. Także sektor prywatny zaczął inwestować więcej.
Dane GUS są dobre. Świadczą o tym, że Polska robi kolejny dobry krok w kierunku wychodzenia ze spowolnienia gospodarczego, z jakim mieliśmy do czynienia od czwartego kwartału 2008 do połowy 2010 roku".