Chodzi o porozumienie w sprawie stawek hurtowych telefonii komórkowej i inwestycji z czterema największymi operatorami - PTC (operator sieci Era), Polkomtel (Plus), PTK Centertel (Orange) i P4 (Play). Wcześniej prezes UKE informowała, że dzięki porozumieniu operatorzy mogą zainwestować w sieci komórkowe do 1 stycznia 2013 r. nawet 400-500 mln zł.
Streżyńska chce, by operatorzy zainwestowali m.in. w "białe plamy" zasięgu telefonii komórkowej. W zamian proponuje korzystny dla nich harmonogram obniżki stawek MTR. Zgodnie z nim, od 1 lipca 2011 r. do 1 lipca 2012 r. stawki te wynosiłyby ok. 15 groszy. Potem na pół roku spadłyby do ok. 8 groszy, by od 1 stycznia 2013 r. dojść do 3 groszy. Zdaniem UKE, operatorzy dzięki projektowi obniżek zarabialiby więcej, ale też dzięki temu więcej mogliby przeznaczyć na inwestycje.
Na początku marca UKE ogłosił, że planuje obniżyć hurtowe stawki MTR opłat dla operatorów od 1 lipca br. do ok. 10 groszy za minutę oraz rozpoczął konsultacje w tej sprawie. Ten scenariusz zostałby zrealizowany, gdyby operatorzy nie zdecydowaliby się na zawarcie porozumienie z UKE.
Obecnie stawki MTR wynoszą 16,77 groszy za minutę połączenia
Obecnie stawki MTR wynoszą 16,77 groszy za minutę połączenia. Ostatnia obniżka stawek hurtowych miała miejsce na początku lipca 2009 r.
UKE podkreśla, że dzięki obniżkom spadają ceny detaliczne połączeń. Urząd poprzez zawarcie porozumienia chce wesprzeć tych klientów, którzy w ogóle nie mają dostępu do sieci komórkowej.
MTR-y są podstawą do rozliczeń między operatorami w przypadku rozmów pomiędzy różnymi sieciami. Operator telefoniczny obciąża osoby odbierające połączenie kosztami operatora sieci, z której połączenie było wykonane. Na podstawie tych stawek ustalane są ceny połączeń detalicznych dla klientów.
Rozmowy z operatorami komórkowymi trwają od lipca 2010 r.
Rozmowy z operatorami komórkowymi trwają od lipca 2010 r. Streżyńska chce, by operatorzy zainwestowali w infrastrukturę telefonii komórkowej na obszarze tzw. białych plam - czyli tam, gdzie nie ma zasięgu sieci, a operatorzy nie inwestują, bo im się to nie opłaca.
UKE zależy też, by firmy zainwestowały w komórkową sieć internetową 3G (technologia szybkiego internetu) w małych miastach, by swoim zasięgiem obejmowała ona co najmniej 80 proc. obszaru Polski, a także w poprawę jakości w dużych miastach. Ponadto Streżyńska chce, by operatorzy poprawili jakość usług telekomunikacyjnych na głównych szlakach komunikacyjnych Polski, zarówno kolejowych, jak i drogowych.