Umacnia się partnerstwo włoskiego Fiata z amerykańskim koncernem Chrysler. Spółka z Turynu zwiększyła od wtorku swoje udziały w firmie zza Atlantyku z 25 proc. do 30 proc.

Jedną z głównych konsekwencji rozbudowanego sojuszu będzie możliwość sprzedaży przez Fiata modeli Chryslera w Brazylii i Europie. Poprzednio, aby sprzedać swoje samochody w Ameryce Południowej Chrysler musiał korzystać z usług dealerów Fiata na zasadzie franczyzy – relacjonuje agencja Bloomberg.

Zmiana ta pozwala koncernom samochodowym na uniknięcie konieczności negocjowania nowego porozumienia z dealerami Fiata w Brazylii, gdzie spółka z Turynu posiada ogromny udział w rynku motoryzacyjnym. Sergio Marchionie, który kieruje obu firmami, powiedział kilka miesięcy temu, że ze względu na regulacje obowiązujące dealerów w tym latynoamerykańskim kraju takie przedsięwzięcie byłoby niezwykle trudne do przeprowadzenia.

„To pogłębia partnerstwo Chrysler Group - Fiat, a równocześnie zwiększa międzynarodową pozycję Chryslera” – oświadczyła rzeczniczka amerykańskiej firmy Eileen Wunderlich.

Na rewizję dotychczasowego porozumienia wyraził zgodę amerykański Departament Skarbu oraz pozostali udziałowcy Chryslera. Do resortu skarbu USA należy obecnie 8,6 proc. akcji Chryslera. Największy udział, bo aż 59, 2 proc. akcji , ma emerytalny fundusz opieki zdrowotnej związku zawodowego pracowników motoryzacji, United Auto Workers. Pozostałe 2,2 proc. należą do rządu kanadyjskiego.

Zgodnie z porozumieniem zwartym przez Fiata z amerykańskim rządem w 2009 roku może on zwiększyć udziały w Chryslerze nawet do 51 proc.