Sejmowa Komisja Finansów Publicznych zaczęła we wtorek rozpatrywanie poselskich poprawek do rządowego projektu ustawy o OFE. Posłanka SLD Anna Bańkowska zaproponowała m.in., by Powszechne Towarzystwa Emerytalne nie zarządzały funduszami oferującymi IKE i IKZE.

Pierwsze czytanie rządowego projektu zmian w OFE odbyło się w Sejmie w ubiegłym tygodniu w środę. We wtorek komisja zajęła się zmianami w systemie emerytalnym.

Podczas posiedzenia komisji Bańkowska zaproponowała, by Powszechne Towarzystwa Emerytalne (PTE) nie mogły zarządzać funduszami oferującymi IKE i IKZE. Jej zdaniem, PTE powinny zarządzać jedynie OFE. Bańkowska wyjaśniła, że zarządzając IKE i IKZE towarzystwa omijałyby, wprowadzany w projekcie rządowym, zakaz akwizycji. W opinii ministra w kancelarii premiera Michała Boniego, nie ma takiego zagrożenia, a klient powinien mieć dostęp do pełnej oferty, zarówno OFE, jak i dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnych. Boni podkreślił, że fundusze te byłyby odrębnie zarządzanie. Poprawka nie zyskała akceptacji komisji.

Bańkowska wskazała, że proponowane w projekcie ustawy zwiększanie poziomu inwestycji OFE w akcje - ostatecznie do 90 proc. ich aktywów - jest obecnie niepotrzebne. Zaproponowała, by określić to przy okazji prac nad kolejnym projektem zmian w systemie emerytalnym, dotyczącym poprawy efektywności OFE, rożnych sposobów inwestowania przez te fundusze. Zdaniem SLD powinien pozostać limit 40 proc. inwestowania OFE w akcje.

Zdaniem Boniego propozycja stopniowego podnoszenia limitu inwestycji, wskazana w projekcie rozporządzenia do projektu ustawy, jest bezpieczna dla klientów OFE i powinna pozostać. Zaznaczył, że limity są maksymalne, co oznacza, że fundusze mogą mniej inwestować w akcje.

Umieszczenie wzrostu limitów inwestycyjnych w rozporządzeniu skrytykował poseł Ludwik Dorn

Umieszczenie wzrostu limitów inwestycyjnych w rozporządzeniu skrytykował poseł Ludwik Dorn. Jego zdaniem spowoduje to, że każdy kolejny rząd będzie mógł swobodnie zmieniać limity tych inwestycji. Komisja poprawkę odrzuciła.

Bańkowska zaproponowała również, by składki, które urodzeni po 31 grudnia 1980 r. przekazują do OFE wynosiły 5 proc. podstawy wymiaru składki, a nie 2,3 proc. jak proponuje rząd dla wszystkich. "30-latkowie mają czas na inwestowanie, wierzą w kapitałowy filar systemu" - powiedziała posłanka SLD.

Boni powiedział, że częściowo podziela argumenty posłanki Bańkowskiej, ale różnicowanie zasad przekazywania składki w zależności od wieku uznał za niewłaściwe.

Inne niż rządowe procentowe rozłożenie składek, które miałyby trafiać do OFE, proponował w swojej poprawce też poseł Dorn. Jednak ani jego poprawka, ani posłanki Bańkowskiej nie zyskały akceptacji komisji.

Kolejna poprawka SLD dotyczyła tego, by wpłaty dokonywane na rzecz IKZE w roku kalendarzowym nie mogły przekraczać kwoty stanowiącej równowartość 72 proc. przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. Inna poprawka zgłoszona przez Bańkowską mówiła, by kwoty wypłacane z tytułu oszczędzania na IKZE były opodatkowane ryczałtowo, w wysokości nie wyższej niż 18 proc. - niezależnie od zmieniającej się ewentualnie w przyszłości skali podatkowej. Rząd był tej poprawce przeciwny, będzie głosowana w dalszej części prac komisji.

Projekt rządowy przewiduje m.in., że składka do OFE zostanie zmniejszona z 7,3 proc. do 2,3 proc.

Drugie czytanie projektu ma odbyć się podczas posiedzenia Sejmu zaplanowanego od 23 do 25 marca. Również wtedy ma on być przegłosowany i trafi do Senatu. Rząd chce, by zmiany weszły w życie od 1 maja 2011 r.

Projekt rządowy przewiduje m.in., że składka do OFE zostanie zmniejszona z 7,3 proc. do 2,3 proc., potem będzie stopniowo wzrastać, by w 2017 r. osiągnąć 3,5 proc. Pozostała część składki, która zamiast do OFE zostanie przekazana do ZUS, trafi na specjalne indywidualne subkonta.

Rząd proponuje też wprowadzenie od 2012 r. 4-proc. ulgi podatkowej dla osób dodatkowo oszczędzających na emeryturę. Powstaną indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE), które będą mogły prowadzić towarzystwa emerytalne i inne instytucje finansowe. Zmianie ma ulec górny limit udziału akcji w portfelu OFE. Obecny, który wynosi 40 proc. aktywów funduszy, ma do 2020 r. osiągnąć 62 proc., a docelowo 90 proc.

Według rządu proponowane zmiany pozwoliłyby na ograniczenie potrzeb pożyczkowych Polski do 2020 r. o około 190 mld zł.