Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo (PGNiG) podało dzisiaj, że zyski spółki są wyższe o 30 proc. od szacunków analityków. Powód? Dominujący na polskim rynku gazowy potentat sprzedał rekordową ilość paliwa oraz zrezygnował z konieczności spisania części aktywów na straty.

Zysk netto prawie się podwoił do kwoty 2,45 mld zł wobec 1,24 mld zł przed rokiem – wynika z komunikatu PGNiG ogłoszonego w poniedziałek na giełdzie. Profity zwiększyły się o 659 mln zł dzięki temu, że firma odstąpiła od procedury spisania aktywów z infrastruktury dystrybucyjnej. Straciły one bowiem znacznie mniej na wartości niż początkowo zakładano.

PGNiG sprzedało w roku 2010 rekordową ilość 14,4 mld m sześć. gazu w porównaniu z 13,3 mld m sześć rok wcześniej. W Polsce wzrósł popyt zarówno ze strony przemysłu, jak i odbiorców indywidualnych do czego przyczyniła się ostra zima oraz przyspieszenie gospodarki. Dzięki nowej długoterminowej umowie z Gazpromem spółka oszczędziła 158 mln zł. Po podpisaniu w zeszłym roku umowy po prawie dwuletnich negocjacjach PGNiG stwierdziła, że do 2014 roku może zaoszczędzić co najmniej 250 mln dolarów.

Dwie trzecie gazu PGNiG importuje z Rosji, kupując surowiec wyceniany w dolarach na podstawie średniej ceny produktów naftopochodnych za okres 9 miesięcy. W kraju gaz jest sprzedawany w złotych według stawek ustalonych przez regulatora.

Wzrost cen ropy naftowej skłonił spółkę do złożeniu do URE wniosku o podniesienie cen regulowanych. Utrzymanie stawek na dotychczasowym poziomie „poważnie” odbiłoby się na rentowności handlu gazem – podkreśla spółka w dzisiejszym dokumencie. W zeszłym roku PGNiG otrzymało zgodę na dwukrotną podwyżkę cen.