W ciągu miesiąca Polskie Jadło, jedna z wiodących spółek sektora usług gastronomicznych w Polsce, uruchomi pierwsze restauracje przy tzw. miejscach obsługi podróżnych (MOP).
Pitstop Bar i Gościniec Polskie Jadło – pod tymi markami będą działać sieci przydrożnych restauracji. W 2010 r. Polskie Jadło wygrało przetarg na zagospodarowanie MOP-ów przy autostradzie A4. To był impuls do uruchomienia przez firmę programu „Droga”, zakładajacego budowę sieci przydrożnych restauracji. Pierwsze lokale powstaną właśnie na A4, w Zakrzowie i Podłężu. Każdy z nich będzie mógł jednorazowo obsłużyć 120 klientów.
Projekt „Droga” Polskie Jadło będzie realizować wraz ze spółką Ko-Operator oraz przy współpracy z siecią stacji paliw Lotos. To właśnie przy stacjach tego koncernu powstawać będą Pitstop Bary. – Współpraca z partnerem paliwowym pozwoli nam dynamicznie rozwinąć koncepcję obiektów współpracujących ze stacjami benzynowymi położonymi przy drogach krajowych i autostradach, węzłach komunikacyjnych i wyjazdówkach z miast. Jej dopełnieniem będą sklepy dla podróżnych z naszymi wyrobami: tradycyjnymi konfiturami, pasztetami, smalcami smakowymi, różnymi rodzajami maseł i kiełbas – mówi Jan Kościuszko, prezes Polskiego Jadła.
Spółka planuje budowę restauracji w 30 lokalizacjach: przy autostradach, drogach szybkiego ruchu i przy stacjach benzynowych. – Mamy już wiele atrakcyjnych propozycji lokalizacji – zapewnia Kościuszko.
Restauracje mają być placówkami własnymi Polskiego Jadła, część działać będzie jednak na zasadzie franczyzy. Gościńce Polskie Jadło będą powstawać w regionach turystycznych i miejscach, gdzie będą stanowić alternatywę dla sieciowych restauracji fast food.
– Najszybciej rozwijającym się segmentem jest właśnie gastronomia przydrożna. Wynika to z dynamicznego wzrostu ruchu na polskich drogach – tłumaczy prezes Polskiego Jadła.
Wartość tego segmentu rynku szacuje się na kilkanaście miliardów złotych.