Gospodarka Wielkiej Brytanii nieoczekiwanie skurczyła się w czwartym kwartale z powodu ataku zimy, która przyczyniła się do spadku w budownictwie oraz gorszego funkcjonowania usług i handlu detalicznego.

Brytyjskie PKB spadło o 0,5 proc., po wzroście w poprzednim kwartale o 0,7 proc. – podał główny urząd statystyczny na Wyspach, Office for National Statistics. Ekonomiści ankietowani przez agencję Bloomberga prognozowali wzrost o 0,5 proc.

Funt potaniał o 0,6 proc. w stosunku do dolara po opublikowaniu raportu, który dowodzi, że odrodzenie brytyjskiej gospodarki straciło swój impet nawet jeszcze przed podjęciem decyzji oszczędnościowych przez rząd premiera Davida Camerona.

“Gospodarka jest raczej niedogrzana, niż przegrzana” – twierdzi Neil Mackinnon, ekonomista w VTB Capital w Londynie – “Podwyżka stop procentowych z łatwością zepchnie gospodarkę z powrotem w recesję i to byłby ogromny błąd polityków”.

Kanclerz skarbu, czyli brytyjski minister finansów George Osborne przyznał, że dane są rozczarowujące, ale zarazem zapewnił, iż nie ma mowy o zmianie planów fiskalnych, gdyż to dopiero ponownie wpędziłoby Wielką Brytanię w kryzys finansowy.