PlayBook został pomyślany jako konkurencja dla iPada firmy Apple i stwarza szansę na przejęcie znacznego udziału w szybko rozwijającym się rynku tabletów. Ogłaszając wczoraj swoje plany kanadyjski koncern nie ukrywał, że liczy na sukces. Pierwsze oceny i komentarze specjalistów były zresztą bardzo przychylne. Dzisiaj portal eWeek zaprezentował analizę, wskazującą na najsłabsze punkty tabletu Blackberry, co może doprowadzić nawet do fiaska całego przedsięwzięcia.
1. Rozmiar ekranu.
RIM zdecydował się zaoferować ekran siedmiocalowy, podczas gdy iPad ma ekran o przekątnej 9,7 cala. Dla wielu użytkowników większy ekran jest bardziej praktyczny, co może się odbić na sprzedaży PlayBooka.
2. Dla konsumentów czy dla firm?
Producent nie wskazał dla kogo jest tablet. Chociaż RIM chce mieć użytkowników korporacyjnych, równocześnie zachwala możliwości Playbooka w oglądaniu obrazów i dostępu do różnych rozrywek, a przecież większość firm nie życzy sobie, aby ich pracownicy zajmowali się tymi sprawami w czasie godzin pracy.
3. Marketingowy nieład
W prezentacji Playbooka firma nie wyjaśnia potencjalnemu odbiorcy, dlaczego powinien kupić właśnie to, a nie inne urządzenie. Najpierw zachwala się jego cechy zorientowane na indywidualnego konsumenta, a kończy prezentacją funkcji użytecznych dla firm. Marketing tabletu musi być sprecyzowany. .
4. Brak wersji 3G
Dopiero po wprowadzeniu Playbooka na rynek producent zamierza zaoferować model z połączniem trzeciej generacji. Jeśli RIM myśli poważnie o użytkownikach korporacyjnych, to 3G jest w tym tablecie niezbędne.
5. Kiepskie doświadczenia
Smartphone Storm2 koncernu jest - zdaniem eWeek - najgorszym tego typu urządzeniem na rynku, produkowanym przez dużą firmę. Jeśli PlayBook nie spełni oczekiwań użytkowników, wówczas potencjalni nabywcy nie będą kupować tabletu.
6. Przeglądarka
Przeglądarki firmy od lat są marne. Surfowanie w sieci za pośrednictwem apartów BlacBerry stwarza wielkie problemy. PlayBook musi być w tej sferze bez zarzutu, jeśli chce liczyć na klientów.
7. Aplikacje
Konsumenci chcą mieć aplikacje w swoich tabletach, posiadać możliwość zwiększenia ich funkcjonalności poprzez dodawanie programów innych firm. Z tym może być problem, bo relacje RIM z innymi producentami w ostatnich latach są nie najlepsze.
8. Zły czas inauguracji
Błędnie wybrano termin wprowadzenia tabletu na rynek na początku 2011 roku. Daje to szansę konkurencji na zagarnięcie sporych zysków podczas najważniejszego sezonu handlowego w ciągu roku – świąt Bożego Narodzenia. Jest to również termin niebezpiecznie bliski inauguracji nowego iPada, co sprawia, że sprzedaż Playbooka może być przyhamowana z powodu oczekiwań konsumentów na nowy produkt firmy Apple.
9. Nadciąga Cisco Cius
W wypadku wyboru rynku użytkowników korporacyjnych RIM napotka bardzo poważnego rywala: to Cius tablet koncernu Cisco, pierwsze tego typu urządzenie przewidziane tylko dla odbiorców korporacyjnych. Cius zostanie wyposażony system operacyjny Android oraz będzie w pełni zintegrowany z obecną infrastrukturą Cisco. Pojawi się także na początku 2011 roku.
10. Wizerunek iPada dominuje
Nie można zapominać, że iPad jest wciąż dostępny w sklepach, a większość potencjalnych użytkowników tabletu chce mieć właśnie produkt Apple.