Mimo wcześniejszych zapewnień resortu skarbu oraz Polskiego LNG, spółki odpowiedzialnej za budowę gazoportu w Świnoujściu, Komisja Europejska wciąż nie zdecydowała o dofinansowaniu tej inwestycji.
Polska miała dostać 80 mln euro z UE na budowę terminalu LNG. Dotację zablokowali jednak Niemcy, którzy domagają się wnikliwych analiz środowiskowych. Choć w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska usłyszeliśmy, że rozmowy ze stroną niemiecką zakończyły się sukcesem, to KE wciąż nie otrzymała niemieckiej oceny wpływu gazoportu na środowisko. Choć Bruksela zapewnia, że nie zamierza wstrzymywać finansowania terminalu, to jednocześnie potwierdza, iż bez niemieckiej zgody nie wypłaci pieniędzy. Decyzja ma zapaść do końca miesiąca.
O sprawie „DGP” informował jako pierwszy już pod koniec sierpnia. We wtorek o tym, że niemieckie koncerny energetyczne i Gazprom, wykorzystując argumenty ochrony środowiska, uprawiają w Brukseli twardy lobbing, by o kilka lat opóźnić budowę LNG Świnoujście, napisał „Wall Street Journal Europe”.