Przedsiębiorcy w coraz mniejszym stopniu odczuwają skutki kryzysu i spowolnienia. Firmy wracają do normalnego trybu działania.
Sytuacja w sektorze przedsiębiorstw jest coraz lepsza. Proces poprawy jest wyraźny, choć postępuje wolniej, niż wszyscy byśmy tego chcieli, i jest zróżnicowany w poszczególnych branżach. Optymizmem napawają sygnały takie jak rosnące zamówienia w przemyśle, spadające bezrobocie, utrzymujący się powyżej poziomu 50 pkt wskaźnik PMI, co mówi o postępującej ekspansji sektora wytwórczego. W rezultacie poprawiają się prognozy wzrostu gospodarczego, który w tym roku może wynieść ponad 3 proc.

Optymizm rośnie

Koniecznie trzeba zwrócić również uwagę na informacje pochodzące od samych przedsiębiorców – spodziewają się oni poprawy popytu wewnętrznego, który do tej pory był dla nich najbardziej istotną barierą rozwoju. Warto też zauważyć, że mimo kłopotów, przez które obecnie przechodzi Unia Europejska – główny kierunek eksportu polskich przedsiębiorstw – sprzedaż za granicę nadal jest opłacalna. Firmy produkujące na potrzeby kontrahentów z innych państw patrzą z rosnącym optymizmem w przyszłość, tym bardziej że koniunktura w strefie euro stopniowo się odradza, a obecny kurs walutowy zwiększa konkurencyjność polskich firm na rynkach zagranicznych.
Choć przedsiębiorcy skupiają się przede wszystkim na wykorzystaniu swoich własnych środków, już teraz widoczny jest wzrost liczby firm wnioskujących o kredyty. Celują w tym zwłaszcza ci przedsiębiorcy, którzy w ograniczeniu działalności konkurentów widzą szansę na wzrost udziału w rynku.
Banki zwiększają dostępność pieniądza – rosną kwoty udzielanych kredytów, podejście do zabezpieczeń jest coraz bardziej liberalne. Firmy mogą liczyć na to, że w kolejnych kwartałach uzyskanie finansowania ze strony banków będzie coraz łatwiejsze. Wprowadzane są również nowe produkty, lepiej dostosowane do obecnych potrzeb biznesu.

Nowe potrzeby

W tej chwili przedsiębiorcy wykazują zainteresowanie przede wszystkim wsparciem banków w finansowaniu ich bieżącej działalności, co jest widoczne we wzroście liczby aplikacji o kredyty krótkoterminowe. Klienci poszukują głównie produktów, które zapewnią im elastyczność finansowania i szybki dostęp do kapitału. Dzięki nim będą mogli się dostosowywać do wciąż jeszcze mocno zmiennej sytuacji na rynku.
Szczególnym zainteresowaniem cieszą się takie formy finansowania, które pozwalają na płynne przechodzenie pomiędzy produktami (np. z kredytu w rachunku bieżącym w gwarancje) bez konieczności podpisywania dodatkowych umów. W najbliższym czasie ważne będą również produkty zapewniające łatwość w operowaniu walutami i zmniejszające ryzyko kursowe. Przedsiębiorcy poszukiwać będą np. wielowalutowych limitów kredytowych czy platform umożliwiających szybką i tanią wymianę walut.

Na dłuższą metę

Jeśli chodzi o projekty inwestycyjne, to choć zainteresowanie nimi wykazują obecnie przede wszystkim duże przedsiębiorstwa, również mniejsze firmy szukają sposobów na wsparcie długofalowego rozwoju. W sytuacji kiedy przedsiębiorcy przeznaczają większość zasobów na finansowanie działalności bieżącej i nie są zbyt skłonni do zaciągania kredytów inwestycyjnych, warto rozważyć skorzystanie ze środków dostępnych na rynku, takich jak te pochodzące z Unii Europejskiej. Dzięki nim można obniżyć nie tylko koszty inwestycji, ale również ryzyko z nią związane.
Ogólna perspektywa dla polskich firm, pomimo utrzymujących się wciąż czynników ryzyka, jest optymistyczna. Warto zachować zdrową biznesową ostrożność, jednak może to być dobry moment na skorzystanie ze zwiększenia wsparcia banków w prowadzeniu firmy.