To będzie ciężki rok dla ubezpieczycieli. Ostra zima pociągnęła wyniki branży w I kwartale w dół. W drugim towarzystwom zaszkodzi powódź.
Rynek nadal rośnie – wynika z raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń. W porównaniu do analogicznego okresu 2009 roku w pierwszym kwartale tego roku przypis składki zwiększył się o 3,4 proc. w segmencie ubezpieczeń majątkowych oraz o prawie 4 proc. w segmencie ubezpieczeń na życie. Jednak nad wynikami towarzystw coraz mocniej ciąży majątkowa strona ich działalności. Ten segment rynku odnotował aż 337 mln zł straty na poziomie technicznym. Tylko częściowo udało się te straty zrekompensować zyskami z inwestycji. Dlatego też na poziomie netto straciły one 30 mln zł.
Decydujący wpływ na wyniki ubezpieczycieli majątkowych w pierwszych miesiącach tego roku miały warunki pogodowe. Z powodu mrozów i opadów śniegu wzrosła o 15 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem wartość wypłaconych odszkodowań. W sumie było to ok. 3,4 mld zł.
Według Paweła Dangela, prezes Grupy Allianz Polska, w tym okresie liczba zgłaszanych szkód w ubezpieczeniach mieszkań i domów wzrosła trzykrotnie, a w ubezpieczeniach komunikacyjnych o 27 proc. W efekcie spółka majątkowa grupy wypłaciła 231 mln zł odszkodowań, a po uwzględnieniu wyników Allianz Banku, którego jest właścicielem, jej strata netto wyniosła 26 mln zł. Podobnie było w przypadku innych największych graczy na rynku.
Zdaniem Marcina Mazurka, analityka Intelace Research, pierwszy kwartał źle prognozuje na cały rok.
– Już w 2009 roku w segmencie ubezpieczeń majątkowych spółki miały stratę techniczną. Ich wyniki ratowały jednak zyski z inwestycji. Powódź oraz zła sytuacja na rynkach finansowych spowodują, że w tym roku ubezpieczyciele odnotują wyraźne straty netto – mówi Marcin Mazurek.
KNF szacuje, że z powodu powodzi zgłoszono do tej pory ponad 135 tys. szkód, które mogą kosztować ubezpieczycieli ponad 560 mln zł (bez asekuracji).
– Raz na kilka lat zawsze zdarza się rok obfitujący w szkody. Jest to normalne zjawisko w tej branży – uspokaja Jan Prądzyński, prezes PIU.
Segment życiowy ma się na razie dobrze. Ubezpieczyciele oferujący polisy na życie zamknęli pierwszy kwartał zyskiem w wysokości 978 mln zł. Tak jak w 2009 roku najbardziej dynamicznie rozwija się sprzedaż polis powiązanych z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi.
Nadal największymi towarzystwami majątkowym i życiowym są spółki z grupy PZU. Jednak tracą one rynek. Po ponad 250-proc. wzroście zebranej składki kwartał do kwartału (z 430 mln zł do 1,5 mld zł) Europa Życie jest bliska dogonienia PZU Życie (1,8 mld zł zebranych składek).
Natomiast Ergo Hestia umocniła się na pozycji wicelidera segmentu majątkowego, coraz bardziej dystansując Wartę, którą wyprzedziła pod koniec 2009 roku. Hestia ma już prawie 10 proc. udziałów w rynku.