W ciągu najbliższych 5 lat liczba punktów, w których można będzie płacić plastikowym pieniądzem, powinna się w Polsce podwoić.
W kraju jest ok. 190 tys. sklepów i punktów usługowych, w których przyjmowane są płatności kartami. Największa ich koncentracja jest jednak w dużych miastach. Banki, które wydają karty płatnicze, zdecydowały się wyłożyć 200 mln zł na upowszechnienie płatności plastikowym pieniądzem także w małych miastach i na terenach wiejskich.
– Nasz program pozwoli agentom rozliczeniowym rozpocząć obsługę kart płatniczych w punktach detalicznych o relatywnie niskich obrotach, gdzie dotychczas instalacja terminali nie była opłacalna – mówi Jakub Kiwior, dyrektor Visa Europe w Polsce.
Pieniądze zostaną przeznaczone na szkolenia pracowników, którzy mają obsługiwać terminale, i na zakup tych urządzeń.
– Będziemy otrzymywać w ramach tego programu subsydia na nowe terminale, które postawimy jako agent rozliczeniowy uczestniczący w programie – potwierdza Wojciech Pantkowski, dyrektor departamentu klientów detalicznych Pekao SA.
W sumie pieniądze mają trafić to siedmiu firm agentów rozliczeniowych: eService, Elavon, Polcard, Polbank, SIXPay, BPH i wspomnianego Pekao. Terminale będą obsługiwać płatności nie tylko kartami Visa, ale także innych organizacji.
– To jest bezprecedensowe przedsięwzięcie w skali Europy, bo do tej pory w żadnym kraju banki-wydawcy wspólnie nie inwestowały w sieci akceptacji kart płatniczych – mówi Małgorzata O’Shaughnessy, wiceprezes Visa Europe.
Dzięki całej akcji w Polsce za pięć lat ma być ok. 400 tys. terminali akceptujących karty płatnicze. Oznacza to, że pod względem nasycenia rynku dogonimy kraje rozwinięte. Dzisiaj w naszym kraju na tysiąc mieszkańców przypada 6,5 terminalu płatniczego, a średnia dla Unii Europejskiej to 15.
Gdyby 200 mln zł w całości przeznaczyć na instalowanie nowych terminali, powinno wystarczyć na ok. 200 tys. W rzeczywistości za 5 lat punktów akceptujących karty może być jeszcze więcej, bo co roku także MC wydaje kilkanaście milionów złotych na rozbudowę sieci.
400 tys. – tyle terminali obsługujących karty płatnicze ma być w Polsce za pięć lat