TEZA: Ustalenie, że na drodze gminnej powinien stanąć znak drogowy, nie wymaga wydania decyzji administracyjnej. Jest to czynność materialno-techniczna. Starosta jako organizator ruchu powinien po prostu postawić znak na drodze.
STAN FAKTYCZNY: Wójt gminy, działając w imieniu mieszkańców wsi, zwrócił się do starosty o wprowadzenie na drodze gminnej ograniczenia tonażu do 10 t. Bezpośrednim celem wniosku wójta było spowodowanie zamknięcia tej drogi dla ciężkiego transportu obsługującego sąsiednią żwirownię.
Starosta załatwił wniosek pozytywnie. Wydał decyzję o ustawieniu znaku oraz wskazał termin jego ustawienia do końca maja 2008 r. Starosta zauważył, że pojazdy żwirowni przewożą kruszywo drogą gminną, bo mają zakaz poruszania się drogą powiatową. Dlatego starosta uznał protest mieszkańców za słuszny. Jednak z uwagi na umożliwienie właścicielowi żwirowni wykonania drogi wewnętrznej, omijającej wieś, oraz na przeprowadzenie remontu drogi powiatowej, po której poruszać się będą samochody ze żwirowni, ustawienie znaku odroczono w czasie.
Wójt gminy nie zgadzał się z odroczeniem terminu ustawienia znaku. Podniósł, że to gmina odpowiada za stan dróg gminnych i ponosi z tego tytułu wydatki. Dalsze korzystanie z drogi przez ciężkie samochody wyjeżdżające ze żwirowni doprowadzi do całkowitej jej dewastacji oraz do braku możliwości jej bezpiecznego używania przez mieszkańców.
Samorządowe kolegium odwoławcze uchyliło zaskarżoną decyzję i przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia organowi I instancji. W ocenie SKO ustawienie przez organizatora ruchu drogowego znaku drogowego jest czynnością materialno-techniczną, niepodlegającą rozstrzygnięciu administracyjnemu. Ustalenie, że na drodze gminnej powinien stanąć znak drogowy, nie wymagało wydania decyzji administracyjnej. Należało go po prostu umieścić na drodze. Postać decyzji administracyjnej, od której przysługuje odwołanie, a także prawo do sądu, ma wyłącznie odmowa ustawienia znaku drogowego. Nie można też w decyzji administracyjnej rozstrzygać o terminie ustawienia znaku. W ocenie SKO odległy charakter tego terminu, jak miało to miejsce w zakwestionowanej decyzji, jest w istocie obejściem prawa.
Ostatecznie znak został ustawiony. Ale spółka prowadząca żwirownię zażądała wznowienia postępowania w sprawie. Starosta odmówił i umorzył postępowanie. Wskazał, że ustawienie przez organizatora ruchu drogowego znaku drogowego jest czynnością materialno-techniczną.
Z UZASADNIENIA: Spółka wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie. Podkreślała, że jej interes prawny wynika wprost z norm prawa rzeczowego. Ustawienie znaku ograniczającego dojazd do nieruchomości narusza prawo do nieograniczonego korzystania z rzeczy. Sąd oddalił jednak jej skargę. Potwierdził, że czynność polegająca na ograniczeniu ruchu drogowego, w tym przez ustawienie znaku drogowego, ma charakter czynności materialno-technicznej. Ich cechą charakterystyczną jest wywoływanie określonych skutków prawnych drogą działań faktycznych. Zatwierdzenie organizacji ruchu następuje w formie czynności materialno-technicznej, a nie w formie decyzji administracyjnej. Jak podkreślił sąd, nie jest też sprawą indywidualną, załatwianą w drodze decyzji w rozumieniu art. 1 pkt 1 k.p.a. Znak drogowy jest aktem o charakterze generalnym. Jego istota polega na tym, że powinność określonego zachowania się (treść znaku) jest skierowana do abstrakcyjnie określonego adresata będącego uczestnikiem ruchu drogowego. Każdy, kto znajdzie się w strefie znaku drogowego i będzie uczestnikiem ruchu, musi podporządkować się jego dyspozycji. Znaki kierowane są do nieokreślonej liczby użytkowników dróg, nie zaś do konkretnej strony postępowania administracyjnego.
Wyrok WSA w Olsztynie z 16 grudnia 2008 r., II SA/Ol 851/08, niepublikowany