"Złoty jest słaby od początku czwartkowych notowań dochodząc nawet do poziomu 4,14 za euro. Obecnie jest trochę mocniejszy, ale widać wyraźnie, że globalne osłabienie nastrojów nie sprzyja rodzimej walucie" - powiedziała analityk Banku BPH Monika Kurtek.
Złoty traci do dolara i do euro
Ekonomistka zwróciła także uwagę, na fakt, że po wtorkowym umocnieniu dolara wobec euro wczoraj wspólna waluta odrobiła część strat. Niestety złoty nie poszedł jej śladem i pozostał słaby wobec amerykańskiej waluty. Trudno więc liczyć na dobre wieści także w czwartek.
"Pewnym wsparciem dla krajowej waluty mogą się okazać dane o produkcji przemysłowej, które w naszej ocenie będą nieco lepsze od oczekiwań rynkowych, wskazując na dalszą odbudowę koniunktury w tym sektorze polskiej gospodarki. Jednak sytuacja globalna na tyle mocno wpływa na nasz rynek, że złoty pozostanie słaby - w przedziale 4,10-1,14 za euro" - podsumowała Kurtek.
W czwartek ok. godz. 08:40 za jedno euro płacono 4,1223 zł a za dolara 3,3360 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2350.
W środę ok. godz. 17:15 za jedno euro płacono 4,1231 zl a za dolara 3,3413 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2336.
W środę ok. 10:00 za jedno euro płacono 4,0457 zł a za dolara 3,3164 zł. Kurs euro/dolar wynosił 1,2199.