Istnieje duże ryzyko, że jeśli Skarb Państwa nie dołoży dodatkowych 5 proc. akcji PZU, zainteresowani dostaną mniej niż 30 akcji ubezpieczyciela.
Istnieje duże ryzyko, że jeśli Skarb Państwa nie dołoży dodatkowych 5 proc. akcji PZU, zainteresowani dostaną mniej niż 30 akcji ubezpieczyciela.
Eureko i Ministerstwo Skarbu Państwa chcą na razie sprzedać inwestorom indywidualnym 6 mln akcji PZU. Z tej puli do 1,41 mln papierów może trafić do osób uprawnionych – pracowników i agentów grupy PZU. Dla reszty pozostaje do podziału 4,58 mln akcji. Gdyby każdy dostał po 30 akcji PZU – na tyle maksymalnie mogą się zapisywać inwestorzy – starczyłoby ich dla 152,87 tys. osób.
Gdyby chętnych do zakupu było więcej, liczba przyznawanych na jeden rachunek akcji zostałaby zmniejszona. Chyba że Skarb Państwa zgodnie z zapowiedziami zwiększyłby transzę przeznaczoną dla inwestorów indywidualnych do ponad 7,74 mln akcji. Wówczas – po odliczeniu akcji dla uprawnionych – do podziału byłoby 6,33 mln akcji. Wtedy pełen pakiet – czyli 30 papierów – mogłoby nabyć 211 tys. osób.
A z szacunków wynika, że liczba osób zainteresowanych zakupem może przekroczyć 200 tys. osób. O takiej liczbie mówili przedstawiciele resortu skarbu. Także ludzie z domów maklerskich nie wykluczają aż tak wielkiej liczby inwestorów chcących kupić akcje PZU. Mówią oni bowiem, że zainteresowanie tą ofertą może być równie duże jak sprzedażą akcji PKO BP w 2004 roku.
Wtedy papiery banku można było kupić na dwa sposoby. Osoby nieposiadające rachunków inwestycyjnych mogły to zrobić, zakładając lokatę prywatyzacyjną. Z tej możliwości skorzystało ponad 64 tys. osób.
Druga grupa inwestorów kupowała akcje PKO BP za pośrednictwem biur maklerskich. Łącznie z tego źródła napłynęło na rynek 141,6 tys. zleceń. Nie wiadomo dokładnie, ilu inwestorów kupiło akcje PKO BP poprzez biura maklerskie, bo z jednego rachunku inwestycyjnego można było złożyć więcej niż jedno zlecenie zakupu. Jeśli jednak przyjąć, że każde zlecenie pochodziło od innego inwestora, to można oszacować, że łącznie w ofercie PKO BP wzięło udział 206 tys. inwestorów indywidualnych.
– Wprawdzie PKO BP ze swoimi oddziałami, w których zakładano lokaty prywatyzacyjne, miało przewagę nad PZU, ale od tamtej pory wiedza Polaków o inwestowaniu znacznie wzrosła – mówi Ryszard Czerwiński z Trigon DM.
Do inwestycji w PZU zachęca atrakcyjna cena akcji, niższa, niż się spodziewali analitycy.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama