Ze względu na wejście w życie nowych przepisów RODO zmieniliśmy sposób
logowania do produktu i sklepu internetowego, w taki sposób aby chronić dane
osobowe zgodnie z najwyższymi standardami.
Prosimy o zmianę dotychczasowego loginu na taki, który będzie adresem
e-mail.
Ceny mieszkań nowych, sprzedawanych i oferowanych (w zł za 1 mkw.)
/
DGP
Reklama
Reklama
Rynek mieszkań. Spadają ceny nowych mieszkań. Sprzedawane są za kwotę o 20 proc. niższą od tej, której żądają deweloperzy. Ceny nowych mieszkań są coraz niższe - wynika z raportu redNet Consulting. Taka sytuacja utrzymuje się od maja tego roku. Cena, za którą deweloperzy wystawiają do sprzedaży mieszkania, jest o 20 proc. większa od tej, którą dostają, podpisując umowę z klientem.
Czerwiec, lipiec i sierpień były najgorszymi miesiącami na rynku pod względem tempa sprzedaży, do czego oprócz sytuacji rynkowej przyczyniła się również tradycyjnie niższa sprzedaż w okresie wakacyjnym - informuje w raporcie o sytuacji na rynku mieszkaniowym prezes redNet Consulting, Robert Chojnacki.
Stanieją mieszkania
W ciągu miesiąca średnia cena katalogowa mieszkania w Polsce, czyli proponowana przez dewelopera, spadła o ponad 2 proc.- z 8278 zł do 8091 zł za mkw. Natomiast mniejsza korekta wystąpiła w cenach, za które rzeczywiście udało się sprzedać nowe lokale, bo mkw. staniał o 1,5 proc. - z 7915 zł do 7795 zł - wynika z wyliczeń portalu tabelaofert.pl. Największy spadek wartości - prawie 5 proc. - zanotowano wśród ofert mieszkań dopiero wchodzących na rynek. Obecnie cena 1 mkw. wynosi 8368 zł, podczas gdy na początku wakacji przekraczała 8800 zł za mkw.
Przyczynę obniżek cen Robert Chojnacki z redNet Consulting tłumaczy tym, że coraz więcej deweloperów wprowadza na rynek racjonalnie wycenione projekty. - Proces przygotowania projektu trwa i nowa oferta ciągle jest droższa o 7,4 proc. od cen mieszkań już dawniej sprzedanych. Różnica robi się jednak z miesiąca na miesiąc coraz mniejsza. W lipcu wynosiła 11 proc., a w czerwcu nawet 13,5 proc.
Mieszkania, w których można zamieszkać od razu, są droższe od tych, które zostaną dopiero wybudowane. Od tej zasady w praktyce zdarzają się odstępstwa. Na przykład w Gdańsku specjaliści z redNet Consulting zauważyli, że ceny mieszkań gotowych lub prawie gotowych do zamieszkania są wyższe o ok. 200 zł za mkw. niż lokali, które będą gotowe dopiero za dwa lata. Podobnie jest w Katowicach i w całej aglomeracji śląskiej.
W coraz lepszej sytuacji są nabywcy w Warszawie i Łodzi. Jeszcze miesiąc temu nowe oferty były tam o kilkanaście procent droższe od już sprzedanych mieszkań. Teraz różnica zmniejszyła się do ok. 5 proc. Warto dobrze zastanowić się przed zakupem mieszkania w Poznaniu, gdzie ceny mkw. są o 20 proc. wyższe od dopiero sprzedanych. Drogo jest także we Wrocławiu, ale różnica wynosi już niecałe 12 proc. oraz w całej aglomeracji trójmiejskiej - ponad 10 proc. W Poznaniu i Trójmieście z miesiąca na miesiąc ceny są wyższe. Natomiast we Wrocławiu mieszkania tanieją.
Nadal najdroższe mieszkania są w Warszawie. W sierpniu metr kwadratowy sprzedanego mieszkania kosztował średnio 8633 zł. O 500 zł mniej płaciło się w aglomeracji warszawskiej i Wrocławiu. Ceny na poziomie 7,5 tys. zł notowane były w Katowicach, Krakowie i Poznaniu. Najtaniej było w Łodzi, gdzie za mkw. kupujący płacił niecałe 6 tys. zł.
Rynek mieszkań znormalizuje się
Najbliższe miesiące powinny przynieść dużą korektę cen w Poznaniu, gdzie różnica pomiędzy ceną nowego mieszkania a już sprzedanego jest największa w kraju. Nie zmieni się wartość metra kwadratowego mieszkań w Gdańsku. Robert Chojnacki z redNet Consulting przewiduje, że rynek będzie się normalizował i trafi na niego coraz więcej racjonalnie wycenianych projektów.
Główny indeks cenowy wciąż będzie pokazywać spadek, ale począwszy od września, sprzedaż poprawi się, a rynek powoli odzyska płynność - przekonuje Robert Chojnacki. Jest to naturalna konsekwencja zbliżania się indeksów cenowych, które obrazują oczekiwania kupujących i sprzedających - dodaje.
/>
Cena, za którą deweloperzy wystawiają do sprzedaży mieszkania, jest o 20 proc. większa od tej, którą dostają, podpisując umowę z klientem.
/
ST