Na koniec czerwca sześć towarzystw ubezpieczeniowych miało niewystarczające pokrycie marginesu wypłacalności środkami własnymi, ale obecnie wszystkie uzyskały już akcept nadzoru na dokapitalizowanie i mają pieniądze na kontach. Dodatkowo w trzech przypadkach podwyżka, po akcepcie KNF, została juz zarejestrowana w KRS.
- Spodziewamy się, że po podsumowaniu roku wszystkie towarzystwa będą spełniały wszelkie wskaźniki bezpieczeństwa - mówi Dagmara Wieczorek-Bartczak, dyrektor departamentu ubezpieczeń w KNF.
Komisja badała też już w tym roku dwa razy, czy towarzystwa inwestowały w ryzykowne papiery powiązane z rynkiem hipotecznym, ale analizy nie wykazały takich aktywów. Problemy towarzystw z utrzymaniem na właściwym poziomie wskaźników bezpieczeństwa wynikają głównie z szybkiego wzrostu przychodów ze składek, co powoduje wzrost wskaźników, które trzeba pokryć kapitałami. Firmy notują też gorsze wyniki z inwestycji oraz gorsze wskaźniki szkodowości z ubezpieczeniach OC komunikacyjnego. Po I półroczu wskaźnik rentowności działalności technicznej z takich polis wynosił - 4,5 proc., a po I kwartale było to -1,4 proc. Rok temu te wartości były dodatnie.
W przyszłym roku Komisja chce zweryfikować, czy towarzystwa nie zaniżają składek za OC (co pogarsza wskaźniki szkodowości) - co pozwala im płacić niższy podatek Religi - podwyższając składkę, np. na AC czy NNW, która podatkowi nie podlega.