UOKiK pracuje nad wytycznymi w sprawie metody ustalania grzywien za udział w niedozwolonym porozumieniu. Połączenie nieuchronności sankcji z zagwarantowaniem przewidywalności oraz jednolitości orzecznictwa będzie miało pozytywny wpływ na efektywność walki z nieuczciwymi przedsiębiorcami.
• Dlaczego zmowy cenowe pomiędzy przedsiębiorcami są tak niebezpieczne dla rynku?
- Trzeba zacząć od tego, że zmowy pomiędzy przedsiębiorcami, szczególnie te dotyczące cen, są jednym z najcięższych naruszeń prawa konkurencji. Są one wyjątkowo szkodliwe dla gospodarki, ponieważ prowadzą do eliminowania z rynku przedsiębiorców, szczególnie tych o mniejszym potencjale. Efektem jest zawsze wzrost cen oraz ograniczony wybór towarów i usług, co ważne dla konsumentów. Z tych właśnie powodów zwalczanie tego typu praktyk ma dla Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów priorytetowy charakter.
• Jakie działania może podjąć UOKiK wobec przedsiębiorców, którzy dopuszczają się takich niedozwolonych praktyk?
- Maksymalna wysokość kary, jaką możemy nałożyć, to 10 proc. przychodów, które przedsiębiorcy uczestniczący w kartelu osiągnęli w roku poprzedzającym rok wydania decyzji. Uregulowania, którymi dysponujemy, są w pełni spójne ze standardami obowiązującymi w Unii Europejskiej. Wynikają one zarówno z Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską, jak i z rozwiązań przyjętych przez inne państwa członkowskie.
• Czy w Polsce istnieje potrzeba nowelizacji prawa w tym zakresie?
- Nowa ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów weszła w życie w kwietniu 2007 r. Uważam, że jest ona instrumentem prawnym, który pozwala na skuteczną walkę z kartelami. Natomiast teraz chcielibyśmy skoncentrować się na zwiększeniu efektywności wykrywania zmów.
• Jakie działania w chwili obecnej prowadzi Urząd, aby zwiększyćskuteczność walki z nieuczciwymi przedsiębiorcami?
- Opowiadam się za surowszą polityką karania przedsiębiorców. Proszę pamiętać, że przepisy antymonopolowe obowiązują od 1990 roku. Obecnie w Urzędzie pracujemy nad wytycznymi w sprawie metody ustalania grzywien między innymi za udział w niedozwolonym porozumieniu. Połączenie nieuchronności sankcji z zagwarantowaniem przewidywalności oraz jednolitości orzecznictwa będzie miało pozytywny wpływ na efektywność. Powinno bowiem prowadzić do zainteresowania przedsiębiorców programem leniency skierowanym do uczestników karteli, którzy decydują się na współpracę z Urzędem w zamian za uniknięcie lub złagodzenie kary.
• Urząd przygotował spotkanie, podczas którego będą omawiane m.in. rozwiązania, jakie stosują inne kraje w walce z kartelami. Czy Polska będzie się na nich wzorować?
- Ustawa o ochronie konkurencji i konsumentów ma jeszcze bardzo duży potencjał, który może być wykorzystany, interesują nas jednak rozwiązania, którymi dysponują inne państwa, również te pozaeuropejskie, np. Stany Zjednoczone. W tym kraju przepisy antymonopolowe w zakresie zwalczania zmów pomiędzy przedsiębiorcami mają charakter regulacji prawnokarnych. Dla przykładu - w USA osoba fizyczna, która doprowadziła do powstania kartelu, może zostać ukarana pozbawieniem wolności nawet do pięciu lat oraz karą pieniężną w kwocie do 1 mln dol. Kary więzienia w takich przypadkach obowiązują także w krajach europejskich, np. w Wielkiej Brytanii, Irlandii czy Słowenii. Do wprowadzenia podobnych przepisów przygotowują się Czechy. Wymiana doświadczeń jest dla nas bardzo istotna, stąd właśnie idea konferencji, którą organizujemy już jutro. Jest to spotkanie międzynarodowe, poświęcone tematyce zwalczania zmów kartelowych w aspekcie programu leniency. W dalszej perspektywie nie możemy wykluczyć zmian w istniejących w naszym kraju regulacjach.
• Na czym polega program leniency?
- Program ten jest porównywany z instytucją świadka koronnego w prawie karnym. Polega on na tym, że przedsiębiorca, który uczestniczy w kartelu, może w zamian za to, że przyzna się do tego faktu urzędowi antymonopolowemu i dostarczy dowody wystarczające do stwierdzenia niedozwolonej praktyki albo przekaże prezesowi Urzędu inne istotne informacje, które mogą pomóc w prowadzeniu postępowania, zostać zwolniony od kary lub uzyskać jej istotne ograniczenie, w zależności od zakresu współpracy z Urzędem.
SZERSZA PERSPEKTYWA
Po raz pierwszy program leniency został wprowadzony w USA w 1978 roku. W latach 90. przyjęły go Kanada, Australia i Korea Południowa. W Europie prekursorem stosowania polityki łagodniejszego traktowania przedsiębiorców była Komisja Europejska, która 18 lipca 1996 r. wydała obwieszczenie w sprawie nienakładania i obniżania kar pieniężnych w sprawach kartelowych, toczących się w związku z naruszeniem przepisów prawa wspólnotowego. Od 2004 roku Komisja wydała 30 decyzji na podstawie informacji uzyskanych w ramach programu leniency. Czechy od 2001 roku miały cztery aplikacje, Słowenia od kwietnia 2008 r. żadnej, Austria od 2006 roku otrzymała 11 wniosków o złagodzenie kary za udział w porozumieniu.