Ustawy koncesyjnej nie będzie można zastosować do budowy i eksploatacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej, więzień czy nieodpłatnych placówek edukacyjnych.
Gdyby w Polsce 30 proc. inwestycji przewidzianych w Programie Budowy Dróg Krajowych na lata 2008 - 2012 zostało zrealizowanych w systemie PPP, to oszczędności dla sektora publicznego wynosiłyby nawet 3 mld zł. Tak wynika z raportu Fundacji FOR, kancelarii DLA Piper i FREE: Co zmienić, by rozwinąć PPP w Polsce?
W Wielkie Brytanii, gdzie 10 proc. inwestycji publicznych realizowanych jest wspólnie z partnerem prywatnym, udaje się zaoszczędzić średnio 17 proc. na inwestycji. Aby osiągnąć takie wyniki, potrzebne są przyjazne przepisy. Tymczasem te przygotowane przez resort gospodarki i resort infrastruktury, zdaniem autorów raportu, mogą nie spełnić pokładanych w nich nadziei.

Krytyka koncesji

Projekt ustawy koncesyjnej, który jest już po pierwszym czytaniu w sejmowej Komisji Infrastruktury, ma, według autorów raportu, nikłe szanse na szersze zastosowanie. Ustawy koncesyjnej nie będzie można zastosować, np. do budowy i eksploatacji publicznych zakładów opieki zdrowotnej, więzień, nieodpłatnych placówek edukacyjnych oraz budowy i eksploatacji obiektów organów władzy publicznej - uważa Dawid Sześciło, ekspert Fundacji FOR, autor raportu.
To dlatego, że ustawę będzie można stosować tylko do takich projektów, w których odbiorcą świadczeń będą osoby trzecie, a więc np. nie podmiot publiczny udzielający koncesji.
- Przepisy wprowadzają zasadę, że płatność koncesjodawcy na rzecz koncesjonariusza nie może prowadzić do odzyskania całości związanych z wykonywaniem koncesji nakładów poniesionych przez koncesjonariusza - wskazuje Michał Zieniewski, autor raportu, partner w kancelarii DLA Piper.
Według niego część przychodów firm musi pochodzić od użytkowników przedmiotu koncesji. - Przez to nie będzie można zastosować tej ustawy także do budowy dróg, na których nie pobiera się opłaty od użytkowników. Przepisy będzie można wykorzystać tylko do budowy płatnych parkingów, komunikacji miejskiej, obiektów sportowo-rekreacyjnych czy w gospodarce odpadami.

Krytyka PPP

Raport nie pozostawia także suchej nitki na projekcie ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym (PPP), którą przygotowuje resort gospodarki.
- Projekt wciąż nie został zaakceptowany przez rząd. Przeciągają się uzgodnienia międzyresortowe i konsultacje społeczne. Trudno odnieść się do szczegółowych rozwiązań, bo projekt wciąż się zmienia - uważa Michał Zieniewski.
Negatywnie ocenia on rezygnację z pomysłu przygotowywania przez resort gospodarki wzorcowej dokumentacji PPP oraz umów. Jego zdaniem nie uwzględniono wystarczająco roli tzw. trzeciego partnera PPP, czyli banku, który ma pomagać finansować przedsięwzięcie.
- Wzmocnienie pozycji kredytodawców może doprowadzić do obniżenia kosztu kredytu, a więc kosztu przedsięwzięcia PPP z korzyścią dla podmiotu publicznego i partnera prywatnego - wskazuje Michał Nieniewski. Według niego ustawa o PPP powinna dopuszczać umowy bezpośrednie zawierane pomiędzy kredytodawcami i podmiotem publicznym.
CO ZMIENIĆ, BY ROZWINĄĆ PPP W POLSCE
• Wykorzystać doświadczenia innych krajów
• Realizować projekty pilotażowe
• Ograniczyć PPP do dużych projektów
• Budować merytoryczne wsparcie PPP w administracji rządowej