Bydgoski producent taboru – PESA – jest bliski nawiązania współpracy z azjatyckimi tygrysami. Kooperacja ma otworzyć polskiej spółce drzwi do nowych rynków.
Bydgoski producent tramwajów i pociągów jest bliski rozpoczęcia współpracy z azjatyckim producentem podzespołów do wagonów – dowiedziała się GP. Współpraca ma zaowocować walką o kontrakty na dynamicznie rozwijającym się rynku azjatyckim, ale także europejskim oraz polskim.
– Na tym etapie nie zdradzamy szczegółów projektu – mówi GP Tomasz Zaboklicki, prezes Pesy.
Informacji GP nie dementuje.
– Wykorzystując kryzys, bydgoska spółka chce uciec krajowej i zagranicznej konkurencji do przodu, zwiększając portfolio – mówi dyrektor jednej z dużych firm zagranicznych produkujących tabor szynowy w Polsce.
Żeby jednak powiódł się plan podboju nowych rynków, bydgoska spółka potrzebuje poszerzyć swoje zaplecze produkcyjne. W przyszłym roku hale montażowe w Bydgoszczy i Mińsku Mazowieckim (PESA ma pakiet kontrolny mińskich Zakładów Napraw Taboru Kolejowego) będą zajęte składaniem niskopodłogowych tramwajów dla Warszawy. PESA wygrała gigantyczny przetarg na dostawę 186 takich pojazdów. W 2010 i 2011 roku pełną parą będzie także szła produkcja Elektrycznych Zespołów Trakcyjnych, które PESA dostarczy m.in. na Śląsk i Mazowsze.
W tej sytuacji Tomasz Zaboklicki konsekwentnie zgłasza chęć kupna udziałów Skarbu Państwa w Fabryce Pojazdów Szynowych w Poznaniu, będącej częścią holdingu H. Cegielski. Fabryka specjalizuje się właśnie w budowie tramwajów i wagonów pasażerskich.
– Czekamy na ruch Ministerstwa Skarbu Państwa – mówi Tomasz Zaboklicki.
MSP nie ujawnia na razie, czy i kiedy Fabryka Pojazdów Szynowych zmieni właściciela.
– Na tym etapie przygotowań może to wywołać negatywne skutki – tłumaczy Maciej Wewiór, rzecznik resortu.
Mocarstwowe plany Pesy odbijają się szerokim echem na rynku.
– Bydgoszcz ma całkiem pokaźny portfel zamówień tramwajowych, a chce sobie także wywalczyć wysoką pozycję na rynku kolejowym, bijąc się o kolejne kontrakty. Wejście na nowe rynki to ruch w dobrym kierunku. Wkrótce z produktów tej spółki może wyrosnąć kilka hitów eksportowych – ocenia Adrian Furgalski, analityk z Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.
PESA już teraz stara się walczyć o zachodnie rynki. Jej lekkie pojazdy szynowe wożą Włochów w Bari, a tramwaje wkrótce będą kursować po węgierskim Szeged.