Do prowadzenia warzywniaka potrzebny jest przede wszystkim lokal o powierzchni 15–20 mkw. i samochód dostawczy.
Sklep z warzywami i owocami przyniesie zyski tylko w miejscu o dużym natężeniu ruchu.
– To nie musi być centrum miasta. Najlepszą lokalizacją są osiedla mieszkaniowe – zauważa właściciel sklepu warzywnego Cebo w Dąbrowie Górniczej.
Dobrze, gdy w bezpośrednim sąsiedztwie nie działa żaden bazar. Jak wynika z najnowszych badań Ipsos, aż 47 proc. sprzedawanych w kraju owoców i warzyw kupowanych jest na bazarkach. W Unii Europejskiej to 33 proc.
Lokal potrzebny na sklep warzywny nie musi być duży. Wystarczy 15–20 mkw. powierzchni sprzedaży. Musi mieć własne zaplecze o wielkości przynajmniej kilku metrów kwadratowych, do przechowywania towaru. W lokalu trzeba też wydzielić pomieszczenie socjalne, w którym znajdzie się toaleta oraz kącik kuchenny.
– Współczesny warzywniak nie może wyglądać jak stragan na bazarze. Klienta przyciągnąć może tylko zadbany, estetycznie urządzony sklep – zauważa Paweł Kosowski, właściciel warzywniaka Jarzynka na warszawskim Mokotowie.
To oznacza, że trzeba liczyć się z inwestycją w jego wyposażenie. Warto zamówić regały przeznaczone specjalnie do ekspozycji owoców i warzyw. Najlepiej prezentują się te w kolorze drewna, w których towar jest przechowywany w plastikowych skrzynkach. Jeśli zależy nam na wyglądzie sklepu, nad regałem warto zainstalować lustro, które będzie odbijało eksponowany w koszach towar. To nadaje także obfitości ekspozycji. Popularne są też regały na konstrukcji metalowej, w których istnieje możliwość łączenia modułów w dowolne ciągi. Za jeden regał o szerokości 1,2 metra i wysokości 2,3 trzeba zapłacić u producenta mebli sklepowych około 1,2–1,7 tys. zł. Wybierając rynek wtórny, kupimy go za połowę ceny. Można też zdecydować się na wykonanie regałów u stolarza. Wówczas również zaoszczędzimy około 20–30 proc.
Na zakup kasy fiskalnej i wagi trzeba zarezerwować około 2–3 tys. zł. Potrzebna będzie także lada sklepowa za około 250–300 zł. W lokalu niezbędna jest klimatyzacja, szczególnie latem. Na klimatyzację trzeba wydać około 2–3 tys. zł.
Właściciel sklepu warzywnego musi posiadać samochód dostawczy. Najlepszy będzie taki o pojemności do 1 tony towaru. Na zakup używanego samochodu trzeba przeznaczyć około 15–20 tys. zł.



Sklep warzywny działający na osiedlu powinien być otwarty minimum do godziny 19.00, aby dać szansę zrobienia zakupów wracającym z pracy później. Powinien też funkcjonować w soboty. Długie godziny otwarcia wiążą się z koniecznością zatrudnienia pracownika. Na ten cel trzeba przeznaczyć około 800–1100 zł miesięcznie. Kolejne 10 tys. zł trzeba przeznaczyć na zakup towaru.
Przed rozpoczęciem działalności trzeba uzyskać zgodę na otwarcie sklepu. To wiąże się ze spełnieniem wielu wymagań i otrzymaniem zezwoleń m.in. od Państwowej Straży Pożarnej czy Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Kolejnym etapem jest złożenie pisemnego zgłoszenia o liczbie kas rejestrujących i miejscu ich użytkowania przed terminem rozpoczęcia ewidencjonowania sprzedaży. Potem następuje instalacja kasy i jej fiskalizacja.
OTWARCIE SKLEPU WARZYWNO-OWOCOWEGO
Przed uruchomieniem sklepu z artykułami spożywczymi należy:
● opracować aranżację placówki zgodnie z przepisami technicznymi, wodno-kanalizacyjnymi
● zgłosić sklep do Państwowej Straży Pożarnej
● zgłosić sklep do Państwowej Inspekcji Pracy
● złożyć wniosek do Państwowej Inspekcji Sanitarnej o zatwierdzenie lokalu i wpisanie do rejestru zakładów podlegających kontroli organów Państwowej Inspekcji Sanitarnej
● podpisać umowy z dostawcami mediów, z firmą wywożącą śmieci, prowadzącą deratyzację i dezynfekcję
● wystąpić o opinię kominiarską dotyczącą wentylacji pomieszczeń
● złożyć pisemne zgłoszenie o liczbie kas rejestrujących i miejscu ich użytkowania przed terminem rozpoczęcia ewidencjonowania sprzedaży
● dokonać instalacji i fiskalizacji kas, zgłosić kasy w terminie 7 dni do właściwego urzędu skarbowego
● wyposażyć placówki w urządzenia chłodnicze i meble
● zawrzeć umowy na dostawy towaru