Mimo kryzysu i większych restrykcji przy udzielaniu kredytów pośrednicy finansowi zwiększają liczbę placówek i doradców.
Na cięcia kosztów przez zwolnienia i zmniejszanie liczby placówek nie zdecydował się Open Finance.
– Od początku budowaliśmy biznes, tak aby równomiernie opierał się na kredytach hipotecznych i produktach inwestycyjnych. Dużym wsparciem jest dla nas obecność w grupie Noble Banku. Dzięki temu mamy partnera pomagającego nam w stworzeniu nowych produktów inwestycyjnych – mówi Aleksandra Łukaszewicz z zarządu Open Finance.
Firma w tym roku chce otworzyć kolejne placówki i zatrudnić nowych doradców w oddziałach oraz mobilnych, dojeżdżających do klienta. W 2008 roku Open Finance zarobił netto 25 mln zł, a w I kwartale 2009 r. 16,5 mln zł.
Rozwój sieci placówek wyhamowało Finamo. Zamiast nowych punktów stawia m.in. na doradców finansowych.
– Na ten moment nie przewidujemy akwizycji, ale jesteśmy otwarci na profesjonalne zespoły doradców – mówi Fedele Di Maggio, prezes Finamo.
Poza doradcami firma chce inwestować w IT i rozszerzać ofertę. W tych planach pomoże jej niedawna decyzja akcjonariuszy o dokapitalizowaniu kwotą 40 mln zł.
Dom Kredytowy Notus kosztami zajął się w ubiegłym roku. Obyło się bez redukcji etatów i placówek. Firma otwiera jeden oddział w każdym z miast, w których jest obecna.
– Wymaga to od doradców znacznie większej mobilności, ale gwarantuje utrzymywanie placówek na wyższym poziomie rentowności – mówi Aleksander Paszyński z DK Notus.
Mimo 5 mln zł straty w 2008 roku, większy chce być Money Expert. Do końca roku placówki otworzy w Białymstoku, Bydgoszczy i Zielonej Górze. Niebawem sieć będzie liczyć 270 pracowników stacjonarnych i mobilnych.
– Tempo rozwoju i skala działań każą nam wierzyć, że firma wyjdzie z kryzysu silniejsza i większa, niż była, a na koniec kwartału zacznie ponownie przynosić zysk – mówi Robert Barański, wiceprezes.
Na redukcję placówek zdecydował się Expander kontrolowany przez fundusz Innova Capital. W I półroczu zmniejszył liczbę placówek własnych o dziewięć, a pracujących w nich doradców o 66. Nie planuje cięć w II półroczu.
– Struktura została dostosowana do potencjału rynku. Expander przygotowuje się do debiutu giełdowego i w tym kontekście należy rozpatrywać restrukturyzację. Jej celem było zachowanie rentowności także w czasie kryzysu – mówi Katarzyna Siwek z Expandera.
Przedstawiciele firm dodają, że pod względem finansowym trudno jednak mówić o jednorodnej sytuacji w branży. Wiele zależy nie tylko od wsparcia ze strony właścicieli, ale też od formuły, w jakiej działają. Pośrednicy często stosują tzw. formuły nisko kosztowe. Tak działa np. A-Z Finanse, gdzie większość doradców prowadzi działalność gospodarczą. Po podpisaniu umowy reprezentują firmę na zewnątrz w zamian za prowizję ze sprzedaży.
– Dzięki temu mamy ciągle dodatnie wyniki finansowe i możemy brać udział w konsolidacji rynku. Przykładem może być przejęcie Goldenegg na początku roku – mówi Krzysztof Barembruch, wiceprezes A-Z Finanse.