Otworzenie procedury nadmiernego deficytu przeciwko Polsce jest rodzejem "żółtej kartki", którą dostał rząd od Komisji Europejskiej - uważa wiceprezes Bussines Centre Club (BCC) Zbigniew Żurek.

"Nie byłoby tej sytuacji, gdyby wysłuchano wieloletniego wołania BCC o przebudowanie filozofii finansów publicznych" - powiedział PAP w środę Żurek.

Jego zdaniem, wzrost deficytu musiał nastąpić na skutek wieloletnich zaniedbań. Podkreślił, że finanse publiczne trzeba reformować w czasie prosperity gospodarczej.

Żurek uważa, że przystąpienie do strefy euro nie nastąpi w 2012 roku.

KE formalnie otwierając wobec Polski procedurę nadmiernego deficytu uznała w środę, że do 2012 roku Polska musi zmniejszyć deficyt finansów publicznych do wymaganego w Traktacie z Maastricht poziomu 3 proc. PKB. Deficyt wyniósł 3,9 proc. PKB w 2008 roku. Według majowych prognoz gospodarczych, tegoroczny deficyt w Polsce ma wzrosnąć do 6,6 proc. PKB, a w przyszłoroczny przekroczy 7 proc.