W wagonach barowych i restauracyjnych będzie można kupić i wypić piwo, wino lub inne trunki.
Dzisiaj w Sejmie odbędzie się sprawozdanie komisji w tej sprawie
Dopuszczenie sprzedaży alkoholu w wagonach restauracyjnych i barowych przewiduje projekt nowelizacji ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, który został przygotowany przez sejmową komisję nadzwyczajną Przyjazne Państwo do spraw związanych z ograniczaniem biurokracji. Autorzy projektu wykluczają jednak możliwość kupienia alkoholu w takich wagonach i jego późniejszą konsumpcję w przedziałach.
Piwo czy wino trzeba będzie wypić na miejscu
Zdaniem projektodawcy nowelizacja przepisów zlikwiduje absurd prawny i obłudę, gdyż obecny zakaz sprzedaży alkoholu jest omijany. Pracownicy wagonów restauracyjnych lekceważą to prawo i sprzedają np. piwo w szarej strefie. W przedziałach natomiast odbywa się handel alkoholem przez tzw. roznosicieli. Autorzy projektu szacują, że dopuszczenie sprzedaży alkoholu w wagonach barowych i restauracyjnych sprawi, że rocznie do budżetu trafi kilkadziesiąt milionów złotych.
Ponadto w przewozach międzynarodowych obywających się nawet przez terytorium Polski, np. z Warszawy do Berlina przez Poznań, można obecnie bez przeszkód kupić alkohol. Tymczasem na trasie tych dwóch polskich miast takiej możliwości już nie ma.
Projekt nowelizacji zakłada jednak, że nie w każdym pociągu będzie można kupić i wypić alkohol
Taka możliwość ma być tylko w pociągach pasażerskich w przewozach międzynarodowych i krajowych międzywojewódzkich z rezerwacją miejsc. W dodatku zasady sprzedaży alkoholu zostaną określone w rozporządzeniu do ustawy.
2 mln – tylu pasażerów może być zainteresowanych kupnem i spożyciem alkoholu podczas podróży.