Jeżeli kryzys nie będzie się potęgował, to w przyszłym roku w Polsce może być wzrost gospodarczy - ocenił dziś wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak.

"Jeżeli nie będzie nowej fali kryzysu i nowego tąpnięcia - bo są różne zagrożenia, nie tylko związane z kredytami hipotecznymi - to na pewno możemy mówić o tym, że Polska będzie wyjątkowym krajem o pozytywnym wzroście (gospodarczym) i dobrych warunkach do inwestowania. Biorąc po uwagę i rynek wewnętrzny i także możliwości eksportowe związane z osłabieniem naszej waluty" - podkreślił na konferencji prasowej wicepremier.

Jego zdaniem, "wielkość polskiej gospodarki i stosunkowo jeszcze duży optymizm konsumentów buduje dobre perspektywy dla wzrostu gospodarczego", również w tym roku. "Jeżeli nie będzie jakiegoś dramatycznego zwrotu sytuacji w okolicy i na świecie, to możemy się utrzymać na pozytywnej ścieżce wzrostu" - dodał.

"Usługi w Polsce rozwijają się bardzo dynamicznie"

Według wicepremiera, usługi w Polsce rozwijają się bardzo dynamicznie.

"W Polsce przemysł zachowuje bardzo znaczącą pozycję - ok. 20 proc. PKB. To jest stosunkowo dużo jak na kraje europejskie. Natomiast usługi (...) to ok. 50 proc., jeżeli chodzi o wytwarzanie PKB" - powiedział.

"Osłabienie złotego jest czynnikiem pozytywnym"

Jego zdaniem, osłabienie złotego jest czynnikiem pozytywnym. "Z jednej strony poprawia atrakcyjność eksportu, z drugiej zaś konkurencyjność towarów produkowanych w kraju w stosunku do tych wytwarzanych za granicą" - powiedział.

Z informacji podanych w środę przez unijny urząd statystyczny Eurostat wynika, że w pierwszym kwartale 2009 r. polskie PKB zwiększyło się o 1,9 proc. w porównaniu z pierwszym kwartałem ub.r. po wzroście o 2,6 proc. rok do roku w czwartym kwartale 2008 r. Według komunikatu GUS z ubiegłego piątku, wzrost liczony rok do roku wyniósł 0,8 proc. w I kw. 2009 r.