Można to zrobić, unikając płacenia podatku Belki. Profesor Belka chyba tego nie przewidział. Dzięki zaokrąglaniu odsetek i podatków można w ogóle nie płacić podatku dochodowego od zysków kapitałowych. Polak potrafi – szczególnie znajdować luki i kruczki prawne. Pewnie w najbliższych tygodniach kolejne banki będą informowały o wprowadzeniu lokat lub rachunków z dzienną kapitalizacją odsetek. Wszystko jest zgodne z prawem, a przede wszystkim zgodnym interesem banków i depozytariuszy. A że na tym traci fiskus? Zawsze można powiedzieć, że więcej pieniędzy pozostanie w kieszeni podatnika i dzięki temu zwiększy on swoje wydatki, przyczyniając się do zminimalizowania skutków kryzysu – na czym także fiskus zyska.