Znaczącym obniżeniem rachunków telefonicznych płaconych przez konsumentów ma zaowocować plan obniżenia o 70 proc. stawek hurtowych w rozliczeniach między operatorami telefonicznymi, który chce narzucić krajowym regulatorom Komisja Europejska.

KE szacuje, że unijni obywatele mogą zaoszczędzić do 2012 roku co najmniej 2 mld euro.

Chodzi o stawki z tytułu kończenia połączeń głosowych w sieciach telefonicznych, które są podstawą do rozliczeń między operatorami w przypadku rozmów między różnymi sieciami. Operator osoby odbierającej połączenie obciąża bowiem pewnymi kosztami operatora sieci, z której połączenie było wykonane. W rezultacie wysokość stawek znajduje odzwierciedlenie na rachunku za wykonane połączenia.

Stawki ustalane przez krajowe urzędy regulacyjne (w Polsce Urząd Komunikacji Elektronicznej - UKE), wahają się od 2 eurocentów na Cyprze do 15 eurocentów w Bułgarii.

KE podliczyła, że stawki za kończenie połączeń w sieciach komórkowych (średnio 8,5 eurocenta) są średnio 10 razy wyższe niż płacone operatorom stacjonarnym. To oznacza w praktyce finansowanie dużych operatorów komórkowych przez klientów sieci stacjonarnych i utrudnia operatorom sieci stacjonarnych i małym operatorom sieci komórkowych konkurowanie z gigantami na rynku telefonii komórkowej.

"Mamy do czynienia z oczywistą, ukrytą subwencją dla dużych operatorów ze strony operatorów małych i stacjonarnych, a ostatecznie - przez klientów. To nie do przyjęcia" - powiedziała unijna komisarz ds. telekomunikacji Viviane Reding.

Komisarz ds. konkurencji Neelie Kroes podkreśliła z kolei, że poziom stawek, który będzie odzwierciedlał rzeczywiste koszty, zwiększy konkurencję na rynku z korzyścią dla klientów. Argumentowała, że obecne różnice stawek między krajami, a także między sieciami stacjonarnymi a komórkowymi, nie tylko są obciążeniem dla konsumentów, ale także faworyzują jednych operatorów kosztem drugich, utrudniają wejście na rynek nowych operatorów oraz zniechęcają do inwestycji.

Jak KE chce zmusić do obniżenia stawek? Opublikowała w czwartek zalecenia dla krajowych regulatorów, którymi będą musieli się oni kierować, ustalając tzw. stawki za kończenie połączeń. Zalecenia wprowadzają jednakową w całej UE, opartą na rzeczywistych kosztach ponoszonych przez efektywnego operatora metodę obliczeń.

Zdaniem KE ich wdrożenie oznacza, że do 2012 roku średnia stawka za kończenie połączenia spadnie do poziomu 1,5-3 eurocentów za minutę w przypadku połączeń komórkowych.

"Jedynie rygorystyczne i zharmonizowane podejście do uregulowania tej kwestii zapewni usunięcie istniejących zakłóceń konkurencji w całej UE oraz umożliwi powstanie nowatorskich produktów łączących telefonię stacjonarną i komórkową" - oświadczyła komisarz Kroes.